Zalewski nie bawił się w dyplomację. Pokazał, co myśli o aferze w Trójce

Łukasz Grzegorczyk
Kolejni artyści zabierają głos w sprawie radiowej Trójki. Krzysztof Zalewski dobitnie pokazał, co myśli o decyzjach władz stacji oraz ostatnim zamieszaniu. Artysta opublikował krótki opis i zdjęcie z wymownym gestem.
Krzysztof Zalewski pokazał, co myśli o zmianach i aferze w radiowej Trójce. Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta
"Kumpel właśnie mi napisał, że lecę w Trójce. Wiem, że nie mam na to wpływu, ale chcę uprzejmie zaznaczyć, że nie życzę sobie tego. Mam nadzieję, że Trójka, na której się wychowałem wróci jeszcze, ale to co jest teraz nie ma z nią nic wspólnego. Wasz Z" – napisał Krzysztof Zalewski. Na zdjęciu możemy go zobaczyć, jak pokazuje środkowy palec. Po tym, jak unieważniono notowanie Listy Przebojów Trójki z 15 maja, część artystów ogłosiło bojkot stacji. Wcześniej Dawid Podsiadło napisał: "Myślę, że moje piosenki też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki".


Zdecydowany sprzeciw wobec działań stacji wyraziło też wielu innych artystów, m.in. Katarzyna Nosowska, Kayah, Artur Rojek czy Zbigniew Preisner, który - po rozmowie z Markiem Niedźwieckim - ogłosił, że legendarny dziennikarz, twórca listy Trójki odchodzi z Polskiego Radia.

Czytaj także: Kolejni artyści ogłaszają bojkot Programu Trzeciego. "Czekamy aż wróci NASZA Trójka"