Błaszczak powołał nowego pełnomocnika w MON. Ma zająć się... przestrzenią kosmiczną

Łukasz Grzegorczyk
Mariusz Błaszczak utworzył urząd pełnomocnika ministra obrony narodowej ds. przestrzeni kosmicznej. To stanowisko zajął Marcin Ociepa. Rozporządzenie MON weszło w życie w poniedziałek. Część Polaków nie wzięła decyzji resortu na poważnie i pojawiły się złośliwe komentarze.
Mariusz Błaszczak powołał pełnomocnika ministra obrony narodowej do spraw przestrzeni kosmicznej. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Do zadań pełnomocnika ma należeć m.in. przygotowanie strategii resortu obrony narodowej w zakresie wykorzystania przestrzeni kosmicznej. Lista zadań jest długa i dotyczy wielu obszarów obronności.

"Będzie przedstawiał Szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego 'propozycje dotyczące planowania, inicjowania, przygotowania, koordynowania i nadzorowania programów, projektów i procesów realizowanych w resorcie obrony narodowej w obszarze budowy zdolności Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej' m.in. do pozyskiwania satelitarnych zobrazowań Ziemi oraz obserwacji, rozpoznania i budowy świadomości sytuacyjnej w przestrzeni kosmicznej" – czytamy w rozporządzeniu.


Po tym, jak ogłoszono decyzję o powołaniu pełnomocnika, internauci zaczęli komentować nową funkcję w MON. "To mówicie, że powołano pełnomocnika ds przestrzeni kosmicznej... To co? Na koniec świata i jeszcze dalej!" – napisała żartobliwie jedna z osób. Tymczasem warto przyjrzeć się tej sprawie na poważnie, o czym wspomniał na Twitterze dziennikarz Patryk Słowik. "Śmianie się z utworzenia stanowiska pełnomocnika rządu ds. przestrzeni kosmicznej jest zbędne. To jeden z najszybciej rozwijających się sektorów, a polscy badacze od dawna apelują o to, by mieli z kim rozmawiać po stronie rządowej" – zauważył.

Kim jest Marcin Ociepa?

Marcin Ociepa na sekretarza stanu w MON został powołany w grudniu 2019 r. Warto zaznaczyć, że z wykształcenia jest politologiem o specjalności europejskiej. Do tej pory miał niewiele wspólnego z obronnością, a już tym bardziej z tematami dotyczącymi przestrzeni kosmicznej.

Czytaj także: MON kupuje od USA broń za 350 mln zł. Polacy pytają, czy teraz nie ma innych wydatków