Niewiarygodne, co Duda mówi branży turystycznej. Chyba już zapomniał o epidemii

Łukasz Grzegorczyk
Polska nadal zmaga się z epidemią koronawirusa, ale Andrzej Duda zaczął snuć perspektywy dla branży turystycznej w Polsce. Trzeba przyznać, że prezydent jest dużym optymistą, bo wspomniał nawet o "perspektywie szybszego rozwoju".
Andrzej Duda widzi perspektywę rozwoju dla branży turystycznej w Polsce po epidemii. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Polacy dopiero wracają do względnej normalności po tygodniach społecznej kwarantanny. Wiele osób nawet nie myśli o wakacjach, bo w związku z epidemią, wyjazdy są jedną wielką niewiadomą. Tymczasem Andrzej Duda już opowiada o tym, co czeka branżę turystyczną.

– Dzisiaj cała branża turystyczna w tym agroturystyka boryka się z problemami wynikającymi z braku ruchu turystycznego – przyznał podczas wtorkowej konferencji Polskiego Funduszu Rozwoju.
Prezydent opowiedział, że w ostatni weekend odwiedził Bieszczady, gdzie zapewniono go, że ruch turystyczny powoli wraca.


– Liczę na to, że w tym całym nieszczęściu, jakie dotknęło firmy turystyczne, przynajmniej część z nich, nie tylko odzyska klientów, ale też, że przed nimi otwierają się nowe perspektywy, które pozwolą im na na dalszy i bardziej dynamiczny rozwój w przyszłości – przekonywał Duda.

Duda podczas debaty zachęcał wszystkich, by starali się szukać pięknych zakątków na wypoczynek w Polsce, a w ten sposób zostawić pieniądze u krajowych usługodawców.

Czytaj także: "Turystyka ma być beztroska. Jeśli trzeba będzie nosić maseczki i rękawiczki, wielu zrezygnuje"