Rewolucyjna zmiana w angielskim prawie. Każdy dorosły jest automatycznie dawcą organów
W środę w Anglii weszło w życie prawo, na którego mocy każdy dorosły obywatel będzie po śmierci automatycznie traktowany jako dawca organów. Wciąż będzie potrzebna pośmiertna zgoda rodziny, a każdy Anglik będzie mógł też nie zgodzić się na pobranie od siebie organów na wypadek zgonu. Dzięki rewolucyjnemu "prawu Maxa i Keiry" każdego roku uratowanych może być jednak setki ludzi.
Od tej pory rodzice Maxa apelowali o wprowadzenie automatycznej zgody na zostanie dawcą organów. Dzięki sukcesowi kampanii prawo zostało nazwane właśnie na cześć chłopca, który poprosił, aby do nazwy dodano również imię Keiry.
Prawo Maxa i Keiry zakłada, że odtąd każdy dorosły Anglik i każda dorosła Angielka będą automatycznie traktowani po śmierci jako dawcy organów. Oznacza to, że wcześniej nie trzeba podpisywać żadnej zgody, aby darować swoje narządy. Przed 20 maja – mimo że aż 80 dorosłych mieszkańców Anglii utrzymywało, że chce zostać dawcami organów – takie deklaracje formalnie złożyło tylko 40 procent osób.
Regulacja w angielskim prawie zakłada jednak, że po śmierci wciąż potrzebna będzie zgoda rodziny na pobranie organów od zmarłego. Ta może nie wyrazić na to zgody. Także każdy mieszkaniec Anglii może wcześniej poinformować, że na wypadek zgonu nie zgadza się na zostanie dawcą.
źródło: The Guardian