Polski bramkarz roztrzaskał lamborghini. Do sieci trafiły zdjęcia z wypadku

redakcja naTemat
Bramkarz PSG Marcin Bułka uczestniczył w wypadku samochodowym. 20-latek rozbił lamborghini w okolicy rodzinnego Wyszogrodu. W sieci pojawiły się zdjęcia zniszczonego auta.
Marcin Bułka prawdopodobnie rozbił swoje lamborghini. Fot. Facebook / Kanał Sportowy
"Wiele wskazuje na to, że polski bramkarz Marcin Bułka rozbił swoje lamborghini około północy w pobliżu rodzinnego Wyszogrodu. Na szczęście nic mu się nie stało" – poinformował Kanał Sportowy.
Więcej szczegółów podał na Twitterze Maciej Turski, do niedawna dziennikarz Polsat Sport. "Podobno wyszedł bez widocznych obrażeń. Po zdarzeniu stał obok rozbitego wozu, rozmawiał z ludźmi" – napisał. Z kolei zdjęcia zniszczonego lamborghini pojawiły się także na profilu "Krótka Piłka" na Facebooku. Portal WP Sportowe Fakty potwierdził, że sportowym autem kierował Marcin Bułka, ale nie był to jego pojazd. Piłkarz miał wypożyczyć ten samochód.


– W środę o godz. 21:35 przyjęliśmy zgłoszenie zdarzenia na drodze krajowej 62 w Wyszogrodzie na ul. Warszawskiej. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący lamborghini 20-letni mieszkaniec powiatu płockiego podczas manewru wyprzedzenia zderzył się czołowo z kierującym samochodem marki Hyundai – przekazała oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Płocku mł. asp. Marta Lewandowska.
Marcin Bułka jest piłkarzem PSG, do klubu tego trafił w lipcu 2019 roku. Na razie polski bramkarz nie ma jednak co liczyć na regularne występy we francuskiej drużynie. W tym sezonie rozegrał tylko jedno spotkanie w Ligue 1.

Czytaj także: Koszmarny wypadek w Szczytnie. Kierowca wjechał w wózek z 1,5-rocznymi bliźniętami