Belgijski książę zakaził się koronawirusem. Poszedł na imprezę mimo zakazu

Zuzanna Tomaszewicz
Właśnie okazało się, że książę Joachim, bratanek króla Belgii Filipa I, ma koronawirusa. Mężczyzna za nic miał obostrzenia związane z epidemią. Syn księżniczki Astrid pojechał na imprezę do Hiszpanii i tam złapał wirusa.
Książę Joachim imprezował w Hiszpanii. Fot. Youtube.com/Newzee
Książę Joachim mieszka w Hiszpanii razem ze swoją dziewczyną Victorią Ortiz Martinez Sagrerą. Członek rodziny królewskiej przez ponad dwa miesiące przebywał w Belgii, a gdy wrócił do swojego domu w Kordobie, przyjaciele postanowili zorganizować mu przyjęcie. Zagraniczne media podają, że właśnie wtedy książę mógł zakazić się koronawirusem. Według "The Brussels Times" w imprezie udział wzięło około 27 osób. Informację o tym, że Joachim został nosicielem niebezpiecznego patogenu, potwierdziła sama belgijska rodzina królewska.


Przypomnijmy, że w brytyjskiej rodzinie królewskiej również potwierdzono przypadek koronawirusa - zakażony okazała się książę Karol, syn królowej Elżbiety II. 71-latek wykazywał "łagodne objawy i pozostawał w dobrym zdrowiu". Testowi na obecność koronawirusa poddała się także księżna Kornwalii Kamila, ale wynik był negatywny.

źródło: "The Brussels Times"