Ta zbrodnia wstrząsnęła Pomorzem. 55-latek zgwałcił 3-letnią córkę sąsiada

redakcja naTemat
Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia wobec 55-letniego Jacka Ś., na którego lokalna społeczność wołała "Jaca". Był wioskowym zbirem, który miał dopuścić się niewybaczalnej zbrodni. Jest oskarżony o zgwałcenie córki sąsiada - Karolinki.
55-letni mężczyzna jest oskarżony o zgwałcenie 3-letniej córki sąsiadów Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Wydarzenia miały miejsce wiosną zeszłego roku w Starym Dworze niedaleko Sztumu. "Mężczyzna zabrał dziewczynkę z placu zabaw niedaleko domu, w którym mieszka trzylatka, zaprowadził ją na swoją posesję i wykorzystał seksualnie. O tym, że dziewczynka została skrzywdzona przez sąsiada, powiedział matce jej ośmioletni brat. Kobieta wezwała policję i pogotowie ratunkowe" – podawała "Wyborcza".

Jaca w czasie interwencji policji był pijany i stawiał opór. Funkcjonariusze musieli go pojmać siłą. Podejrzewanego o zgwałcenie dziewczynki bali się we wsi wszyscy. Kiedy szedł ulicą, każdy schodził mu z drogi. – Nieraz walił ludziom w drzwi, skakał po samochodach. To że jest groźny, wiedzieliśmy od dawna, ale nikt nie spodziewał się, że skrzywdzi małe dziecko – mówili cytowani przez "Fakt" mieszkańcy.


Jacek Ś. przebywa od tamtego czasu w areszcie. Niedługo może trafić do więzienia na 15 lat. Takiego wyroku domaga się prokuratura, która właśnie zakończyło śledztwo. Jaca nie przyznaje się do winy.

źródło: fakt.pl