Pereira w swoim stylu chciał zaatakować Budkę. Szybko sprowadzono go na ziemię

redakcja naTemat
Samuel Pereira w czwartek intensywnie ruszył w teren za politykami Koalicji Obywatelskiej. I konsekwentnie odmawia odpowiedzi na proste pytania. W sieci pojawiło się nagranie, na którym uwieczniono, jak pracownik TVP wdał się w dyskusję m.in. z szefem PO Borysem Budką.
Samuel Pereira wdał się w dyskusję z Borysem Budką. Fot. Twitter / @RobertHojda
Sytuacja miała miejsce w obecności sztabu kandydata PO w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Samuel Pereira pojawił się wśród zwolenników prezydenta Warszawy i próbował zadawać pytania m.in. Borysowi Budce. – Pan ma tyle wspólnego z dziennikarstwem co prezes Kaczyński z demokracją – stwierdził szef PO.

Pereira nie odpuszczał, ale Budka nie miał ochoty na słowne przepychanki. Po chwili, kiedy pracownik TVP usłyszał pytanie o swoje zarobki, nie chciał odpowiedzieć. Dodajmy, że już wcześniej w czwartek Pereira był dopytywany, na jakie wynagrodzenie może liczyć w publicznej telewizji.


Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej poinformował, że Samuel Pereira pojawił się podczas rejestracji komitetu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. "Nie chciał odpowiedzieć ile dostał nagrody z 2 mld zł na TVP" – przekazywał polityk.

Czytaj także: Zaśmiecacz, księżobójca i pięćsetplusożerca. Obejrzałam "Wiadomości" – tak zohydzają Trzaskowskiego