"Zaczniecie układać listy przebojów?". Opozycja wypunktowała Morawieckiego z okazji wotum
Przemówienie Mateusza Morawieckiego odbiło się szerokim echem w polskiej polityce. Zostało odebrane jednoznacznie: jako bezpardonowy atak na opozycję wywołany sondażowymi kłopotami Andrzeja Dudy w związku ze startem Rafała Trzaskowskiego. Przemówienie premiera rządu PiS ostro komentowali politycy opozycji.
Mowę Morawieckiego skomentował lider PO Borys Budka. – Premier Morawiecki, zamiast przedstawiać konkretne rozwiązania, snuje opowieść o Polsce sprzed kilkunastu lat – mówił jeden z liderów opozycji. – Polacy mówią głośno: "mamy tego dość". Gdyby premier Morawiecki miał odrobinę honoru, podałby się do dymisji – ocenił Budka.
Zarzuty wobec Morawieckiego miał także w Sejmie inny polityk PO, Marcin Kierwiński. – Wie pan w czym pan jest dobry? W ukrywaniu majątku, a cały aparat państwa zajmuje się dzisiaj ukrywaniem afer PiS w tym jesteście skuteczni, ale to nie tego potrzebują Polacy – zwracał się do szefa rządu PiS.
– Co pan nam jeszcze zaproponuje, żeby zwrócić uwagę na PiS i prezydenta Dudę? Będziecie aresztowali właścicieli rowerów? Zamknięcie niezależne media? Ustawowo obniżycie ceny żywności? Czy to, co dla was jest najważniejsze, może zaczniecie układać listy przebojów – pytał szef SLD Włodzimierz Czarzasty.
Czytaj także:
Morawiecki zdradził panikę w PiS po wejśćiu Trzaskowskiego. Obsesyjnie mówił o Dudzie"Bezczelnie kłamiecie, by zamydlić ludziom w głowach". Morawiecki przypuścił szturm na opozycję