Jesteś gorszego sortu i pogódź się z tym. Rząd PiS właśnie dał w twarz wszystkim pracownikom

Michał Gąsior
Jeśli jeszcze nie słyszeliście – właśnie okazało się, że rząd PiS wspaniałomyślnie wypłaci 100 proc. postojowego. Pracownik nie będzie stratny na epidemii, bo dostanie całą pensję. Problem w tym, że to wyjątek dla ELITY. Tylko górnicy dostaną pieniądze na takich zasadach – wszyscy inni muszą liczyć się z obniżką. A PiS musi liczyć się z tym, że w tej sprawie dzielenie ludzi na lepszy i gorszy sort może okazać się samobójcze.
Górnicy dostaną 100 proc. pensji – poinformował Jacek Sasin Fot. Dawid Żuchowicz / AG
Polacy już pokazali, że w temacie epidemii i tego, co wokół koronawirusa robi rząd, są wyjątkowo wyczuleni. Najlepiej świadczy o tym upadek "mitu Łukasza Szumowskiego", który z zaharowywującego się dla ojczyzny ojca narodu stał się czarną owcą kojarzoną z podejrzanymi rodzinnymi biznesami i zarabianiem na pandemii. Gdy tysiące osób traci pracę czy sporą część pensji bardzo łatwo obudzić emocje, które dla rządzących są bardzo niebezpieczne. Suweren przełknął np. nagrody dla ministrów w rządzie Szydło, ale wtedy sam nie musiał drżeć o źródło utrzymania. Dziś sytuacja jest diametralnie inna.


Rząd PiS z historii Szumowskiego nie wyciągnął wniosków. Nie mieści mi się w głowie, że ustami ministra Jacka Sasina mógł ogłosić: "Od dziś dzielimy polskich pracowników na lepszych i gorszych. Wy, górnicy, nie musicie się martwic, damy wam 100 proc. postojowego. A reszta? Resztę mamy gdzieś". Oczywiście to nie autentyczny cytat, ale dobrze oddaje sens komunikatu.

Czytaj także: Twoja firma ma problem przez pandemię? Złóż wniosek o postojowe, możesz dostać ponad 6 tys. zł

– Bardzo nam zależało na tym, żeby górnicy nie byli ekonomicznie karani za to, że w kopalniach doszło do zarażeń, które nas skłoniły nas do podjęcia takich decyzji – stwierdził Sasin. Zatem jasne jest to, że "ekonomicznie karani" mają być inni, gorsi pracownicy, którzy mogą liczyć na 50, 80 proc. postojowego. Wyobrażam sobie teraz miny restauratorów, fryzjerów, hotelarzy. Oni nie doznali rządowej łaski i państwo mówi im prosto w twarz, że na nią nie zasłużyli.

Oczywiście wszyscy wiemy, co to znaczy "zasłużyć" w przypadku górników. Fryzjer nie przyjedzie palić opon pod Sejmem, nie zastrajkuje, nie założy związku. Górnik z nierentowej kopalni ma polityczną siłę, więc rząd boi się i mu płaci. Jak w "Folwarku zwierzęcym" – wszystkie zwierzęta są równe, niektóre równiejsze, a najrówniejsze są świnie. Oczywiście samym górnikom trudno się dziwić. To PiS robi z nich nadzwyczajną kastę.

Czytaj także: Pułapka w świadczeniu postojowym. ZUS może nakazać zwrot z odsetkami nawet za 5 lat

Ale czy na pewno wie, na co się pisze? Obok afery Szumowskiego największe wzburzenie wywołał w ludziach temat wizyty Kaczyńskiego na cmentarzu i "bólu, który jest lepszy niż Twój". Mityczny Suweren znosił wiele, ale w takich sytuacjach po prostu szlag go trafia. A teraz znów słyszy: "Ból górnika jest lepszy niż Twój".