Kaczyński obawia się Trzaskowskiego. Otwarcie przyznał to w liście do działaczy PiS
Rafałowi Trzaskowskiemu w kilka dni udało się zdobyć imponująca liczbę 1,6 mln podpisów poparcia i PiS może czuć się zagrożone już z tego powodu. Prezes Jarosław Kaczyński postanowił więc napisać list do członków swojej partii, w którym nie omieszkał stwierdzić, że ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta "leży w elementarnym interesie Polski".
"Mamy świetnego, zweryfikowanego przez praktykę kandydata. (…) Podstawowym, koniecznym warunkiem, który musimy spełnić, by do tych zmian doprowadzić, jest wygranie wyborów wbrew fali kłamstw, wbrew całej machinie, która wmawia naszym Rodakom, że dobro jest złem, a zło – dobrem" – czytamy w liście.
Przypomnijmy, że sztab Rafała Trzaskowskiego we wtorek złożył w Państwowej Komisji Wyborczej podpisy poparcia pod jego kandydaturą na prezydenta. Zebrano ich aż 1 622 868.
– Nasłuchaliśmy się różnego rodzaju historii o tym, że dzisiejsza władza mistrzowsko opanowała sztukę propagandy, ale wydaje mi się, że coś tam ostatnio zgrzyta... Bo czym więcej tej propagandy, tym więcej uśmiechniętych ludzi na ulicach. Czym więcej kłód pod nogi, tym więcej podpisów! – mówił później Trzaskowski na wiecu w Łodzi.
Czytaj także: PiS powstrzyma Trzaskowskiego wprowadzając stan nadzwyczajny? Publicyści ostrzegają