To się Kaczyński zdziwi. Trzaskowski napisał list do... członków i sympatyków PiS
Niedawno Jarosław Kaczyński napisał list do członków PiS, w którym ostrzegał m.in. przed głosowaniem na Rafała Trzaskowskiego w wyborach. Tymczasem kandydat Koalicji Obywatelskiej postanowił zareagować trochę przewrotnie i jako przedstawiciel opozycji napisał list do sympatyków i członków partii Kaczyńskiego.
Trzaskowski nie ma wątpliwości, że nie możemy pozwolić na to, żeby kolejny raz wygrały podziały. "Ludzie mogą się różnić, ale szacunek do drugiego człowieka, braterstwo oraz wspólnota muszą wygrać. Kiedy kamery są wyłączone, politycy potrafią ze sobą normalnie współpracować. Znam wielu, którzy - mimo że reprezentują różne opcje polityczne - normalnie ze sobą rozmawiają" – zapewnił.
Kandydat KO nie ukrywał, że wiele osób pewnie będzie zaskoczonych jego listem, ale stwierdził, że ktoś musi pierwszy wyciągnąć rękę. "Nie możemy żyć ciągle w stanie napięcia, konfliktu i kryzysu. Musimy spróbować znowu być wspólnotą, mimo że często się ze sobą różnimy. Ci z polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy mnie znają, wiedzą, że taki właśnie jestem" – dodał.
Na koniec Trzaskowski zapewnił, że szanuje poglądy sympatyków PiS. "Jeśli zostanę prezydentem, będę też Waszym prezydentem. Będę prezydentem budującym wspólnotę narodową. Będę bronił praw każdego obywatela - bez względu na różnice poglądów. Bądźmy wspólnie dumni z naszego kraju. Mimo różnic" – wskazał polityk.
Przypomnijmy, że niedawno Jarosław Kaczyński postanowił napisać list do członków swojej partii, w którym nie omieszkał stwierdzić, że ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta "leży w elementarnym interesie Polski". Korespondencja została opublikowana w sieci. Lider PiS stwierdził ponadto, że wygrana kandydata Koalicji Obywatelskiej, zagroziłaby całej Polsce. Więcej pisaliśmy o tym w naTemat.
Czytaj także: Kaczyński obawia się Trzaskowskiego. Otwarcie przyznał to w liście do działaczy PiS