Trzaskowskiemu skończyła się cierpliwość. Mocne słowa kandydata KO o aferach w resorcie Szumowskiego
Kampania prezydencka przeniosła się w ten weekend na południe Polski. Rafał Trzaskowski wizytował m.in. w Rybniku. Podczas rozmowy z mediami kandydat KO na prezydenta RP poruszył kwestie afer w Ministerstwie Zdrowia. W związku z tym mocne słowa skierował bezpośrednio pod adresem ministra Łukasza Szumowskiego.
Trzaskowskiego najbardziej jednak zbulwersowała ostatnia afera, którą nagłośniła "Gazeta Wyborcza". Chodzi o zakup respiratorów na zlecenie ministerstwa przez firmę, której właściciel był w przeszłości związany z handlem bronią. Posłowie KO chcieli niedawno zweryfikować ustalenia gazety i udali się z kontrolą do Ministerstwa Zdrowia. Nie otrzymali jednak żadnych dokumentów, bo osoby odpowiedzialne za nie, zabrały je do domu.
– To, o czym w tej chwili słyszymy, o respiratorach, które miały być kupione za tak olbrzymie pieniądze i później ta transakcja nie doszła do skutku, jak słyszymy i jak widzimy, sytuacja, w której urzędnicy wynoszą do domu tego typu wrażliwe dokumenty, to coś absolutnie niesłychanego i dlatego uważam, że minister Szumowski powinien się podać natychmiast do dymisji – stwierdził na briefingu prasowym Trzaskowski.
Czytaj także: Szumowski zyskuje europejski rozgłos. Na Zachodzie piszą o aferach wokół ministra
źródło: TVN24