Dudzie puściły nerwy. Po kłótni na Twitterze wyżył się na Tusku na wiecu w Głogówku
Kłótnia z Donaldem Tuskiem na Twitterze tak wstrząsnęła Andrzejem Dudą, że podczas spotkania z wyborcami w Głogówku nie wytrzymał i wyrzucił z siebie całe emocje. Prezydent wyraźnie był zdenerwowany. Nazwał byłego premiera i szefa EPL kłamcą i wytknął mu, że nie chciał stanąć z nim do walki w wyborach.
Prezydent wybrał bezpieczniejszą formę odpowiedzi na komentarze Donalda Tuska, który na Twitterze skrytykował słowa Dudy o "ideologii LGBT" wypowiedziane na wiecu w Brzegu. Gdy głowa państwa odpisała na post byłego premiera, że "stchórzył" przed konfrontacją w wyborach, ten odpowiedział, że chciał się pojedynkować z Jarosławem Kaczyńskim, a nie z Dudą.
– Może właśnie dlatego nie odważył się wystartować w wyborach prezydenckich i za plecami się krył. Najpierw pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, pani marszałek, a teraz pana Rafała Trzaskowskiego (...). Żenujące po prostu. Kłamca. Największy kłamca polityczny chyba w historii III Rzeczpospolitej – dodał wyraźnie wzburzony prezydent.
Czytaj także: Oto powód, dla którego PiS rozpętuje wojnę światopoglądową. Uznają to za ostatnią deskę ratunku Dudy
źródło: TVN24