Trzaskowski powtórzył w Radomiu postulat ws. Macierewicza. Tłum odpowiedział aplauzem

Adam Nowiński
Rafał Trzaskowski nie zwalnia tempa i wraz ze sztabowcami pojawił się we wtorek po południu w Radomiu. Mieszkańcom powtórzył swój postulat w sprawie Trybunału Stanu dla wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza, a ci zareagowali na to aplauzem.
Wyborcy pozytywnie przyjęli pomysł Rafała Trzaskowskiego ws. Antoniego Macierewicza. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
– Chaos, który wprowadził, to upolitycznienie, brak szacunku dla wojska i ludzi, którzy przepracowali w nim niekiedy całe życie, nominowanie ludzi, którzy kompletnie się do tego nie nadają, i osłabianie naszego państwa. Za to musi być odpowiedzialność. Dlatego deklaruję, że jeżeli państwo mi zaufacie, jeżeli zostanę prezydentem RP, minister Macierewicz musi stanąć przed Trybunałem Stanu – mówił w Radomiu Rafał Trzaskowski. Kandydat KO na prezydenta spotkał się dzisiaj ze swoimi doradcami ds. bezpieczeństwa i rozmawiał z nimi właśnie o kwestiach obronnych, ale także o służbie zdrowia. To właśnie wtedy padła deklaracja ws. byłego szefa MON. Ponadto Trzaskowski zapowiedział, że będzie chciał odpolitycznić wojsko.


– Nie można upolitycznić bezpieczeństwa ani wojska. Obiecuję, że przeprowadzę audyt bezpieczeństwa narodowego tak, żebyśmy się dokładnie dowiedzieli, jak wygląda sytuacja, żebyśmy wzmacniali naszą obecność w Sojuszu Północnoatlantyckim, że znajdziemy na to pieniądze, że WOT zostaną utrzymane, bo potrzeba nam dzisiaj tych mechanizmów, które wzmacniają nasze bezpieczeństwo – obiecywał prezydent Warszawy.

Czytaj także: Ataki TVP na Trzaskowskiego coraz śmieszniejsze. Trudno uwierzyć, czym "uderzyli" teraz