Nadciąga fala protestów. Kolejne grupy zawodowe wyjdą na ulice

Rafał Badowski
Po rolnikach i przedsiębiorcach przyszedł czas na pocztowców, stewardessy i pracowników socjalnych: w sobotę organizują wspólną pikietę, a już szykują się kolejne – czytamy w środowej "Rzeczpospolitej".
Szykuje się gorące lato, kolejne grupy zawodowe wyjdą na ulice. Na początek mają protestować pocztowcy i pracownicy spółek lotniczych. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Pocztowcy mają wyjść na ulice w sobotę. Powód? Nowy zarząd państwowej spółki chce im obniżyć wynagrodzenia. Poczta Polska tłumaczy to kiepską kondycją finansową. Od stycznia do maja zanotowała rekordowy 21-proc. spadek w usługach listowych – podaje "Rzeczpospolita". Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty, tłumaczy w rozmowie z gazetą, że na wynagrodzeniach operator oszczędzi 12 mln zł.

Protestować wraz z pocztowcami przed Ministerstwem Aktywów Państwowych będą związkowcy z LOT i państwowych kolei, a także pracownicy socjalni.


Organizatorem protestu jest Związkowa Alternatywa, która przekonuje, że w spółkach Skarbu Państwa trwa atak na związkowców. Działacze skarżą się, że zamiast dialogu są zwolnienia, a zamiast troski o stabilne zatrudnienie - promowanie umów śmieciowych i oszczędności – podaje "Rzeczpospolita".

Wiadomo, że coraz bardziej napięta sytuacja panuje w Państwowych Portach Lotniczych i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Protesty są także spodziewane także w spółkach kolejowych i energetycznych. Rośnie niezadowolenie wśród górników, którzy oskarżają rząd, że nie potrafi sobie poradzić z sytuacją w kopalniach. Możliwe są także protesty przedstawicieli branży turystycznej, która przez epidemię koronawirusa znalazła się w głębokim kryzysie.

Ostatnio głośno było także o protestach przedsiębiorców, które organizował jeden z kandydatów na prezydenta Paweł Tanajno. Byli oni rozzłoszczeni brakiem realnej pomocy rządu w czasie epidemii koronawirusa. Protesty były brutalnie pacyfikowane przez policję.

Czytaj także:

Pacyfikacja w środku nocy. Tak policja potraktowała protestujących przedsiębiorców


Kilka dni nad Bałtykiem kosztuje tyle, ile urlop w Hiszpanii. Polaków szokują ceny

Górnicy dostaną 100 proc. postojowego. Inne grupy zawodowe mogą o tym pomarzyć

żródło: "Rzeczpospolita"