To był najmocniejszy moment debaty w TVP. Trzaskowski sięgnął po wymowny gadżet

Adam Nowiński
Rafał Trzaskowski pod koniec debaty prezydenckiej w TVP zaskoczył. Jako jedyny z uczestników sięgnął bowiem po gadżet, który miał symbolizować mijającą kadencję Andrzeja Dudy. Takie momenty zwykle najlepiej zapadają w pamieć widzów.
Rafał Trzaskowski przyniósł Andrzejowi Dudzie prezent. Zrzut ekranu z TVP Info
– Moje hasło to "silny prezydent i wspólna Polska". Potrzebujemy prezydenta, który szanuje swój podpis – powiedział pod koniec debaty w TVP Rafał Trzaskowski. W tym momencie kandydat Koalicji Obywatelskiej wymownie pokazał do kamery długopis, który miał symbolizować uległość obecnie urzędującego prezydenta wobec Prawa i Sprawiedliwości.

Po tym Trzaskowski powtórzył swoją deklarację z wiecu w Poznaniu. – Potrzeba wspólnoty, w której będziemy ze sobą rozmawiać. Nie będę prezydentem opozycji totalnej – stwierdził.

Gadżety są bardzo ważnym elementem podczas każdej debaty politycznej. Przypomnijmy choćby flagę Platformy Obywatelskiej z pojedynku Bronisława Komorowskiego z Andrzejem Dudą w 2015 roku. Do tej pory wielu ekspertów uważa, że było to dobre posunięcie ze strony ówczesnego kandydata PiS. Tym razem to jednak polityk KO był górą.

Czytaj także: Debata prezydencka 2020. Trzaskowski: TVP stała się telewizją jednego tematu