Kałuża zakażony koronawirusem. Postanowił... spotkać się z dziennikarzami

Monika Przybysz
Ostatnio media obiegła wiadomość, że Wojciech Kałuża, wicemarszałek województwa śląskiego, jest zakażony koronawirusem. Byłby to tylko odnotowany przez media fakt, gdyby nie to, że polityk pojawił się na niedawnej konferencji prasowej i miał kontakt z wieloma dziennikarzami. Co ciekawe, idąc na konferencję, mógł już przypuszczać, że może nie być zdrowy. Jednak, jak to mówią na Śląsku, po tym polityku trudno spodziewać się czegoś dobrego.
Wicemarszałek woj. śląskiego miał dowiedzieć się w środę o tym, że osoba, z którą się kontaktował, jest zakażona koronawirusem. Dziennikarze są zdania, że w takiej sytuacji powinien zrezygnować z udziału w konferencji prasowej Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
Wojciech Kałuża, polityk, samorządowiec, a także szef... przedsiębiorstwa produkującego maszyny do lodów z Żor, stał się znany w całym kraju po tym, jak w ostatnim momencie zdradził swoich wyborców (był liderem okręgowej listy Koalicji Obywatelskiej) i przeszedł na stronę Prawa i Sprawiedliwości by zasiąść w fotelu wicemarszałka województwa śląskiego, a PiS-owi dać władzę w regionie.

Wydarzenia z 2018 roku zostały na Śląsku wyjątkowo dobrze zapamiętane, ale Kałuża wciąż nie pozwala o sobie zapomnieć. Właśnie udowodnił, że kontrowersyjne zachowania to jego specjalność.


Wtorek, 16 czerwca 2020 roku. W gmachu Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach odbywa się konferencja prasowa o wsparciu dla placówek medycznych. Dziennikarze chcą także pytać o zakaz wjazdu do Czech dla mieszkańców woj. śląskiego, bo to w regionie temat numer jeden.

– Pojechałam do urzędu by nagrać marszałka w tej sprawie – przyznaje dziennikarka jednej z ogólnopolskich stacji radiowych.

Wicemarszałek przed kamerami


– Stawiamy na nowoczesną medycynę i innowacyjne rozwiązania, z których słynie województwo śląskie. Wykorzystujemy środki unijne by wyposażyć placówki medyczne w niezbędny sprzęt. Dzięki temu będzie możliwe wykonanie większej ilości testów – mówi dziennikarzom wicemarszałek Wojciech Kałuża. Udziela wywiadów, jest na wyciągnięcie ręki.

– Dopiero z gazety dowiedziałam się, że Wojciech Kałuża jest zakażony koronawirusem, a pierwszy test miał już w sobotę! Czyli przesłanki do tego, że coś jest nie w porządku już miał. Mimo to wyszedł do mediów, a nas nikt o niczym nie uprzedził – dodaje dziennikarka.

Cytowana przez Dziennik Zachodni Daria Klimza z TOK FM przyznała, że o jakimkolwiek ryzyku zakażenia SARS-CoV-2 nikt nie wspomniał, a przecież dziennikarze też mają rodziny, też mają prawo się obawiać.
Dziennikarze obawiają się o swoje zdrowie. Wicemarszałek woj.śląskiego jest zakażony koronawirusemUrząd Marszałkowski Województwa Śląskiego

Nerwy puszczają


Informacja o tym, że wicemarszałek Kałuża jest zakażony koronawirusem pojawiła się w piątek i wywołała burzę w medialnym środowisku województwa śląskiego.

– Upiekło nam się, bo mieliśmy wolne tego dnia. W przeciwnym razie wylądowalibyśmy pewnie na tej nieszczęsnej konferencji – przyznaje jeden z reporterów telewizyjnych.

Rzecznik marszałka podkreśla tymczasem, że jego szef apelował przecież o zachowanie odległości, a dziennikarze nie skorzystali z możliwości zdalnej rejestracji dźwięku. Czy to zatem oni są winni całej sytuacji?

– Nerwy mi już puszczają, mam dość. Gdy zadzwoniłam do urzędu usłyszałam, że mogą mi pomóc wykonać test – twierdzi jedna z obecnych na konferencji dziennikarek.

Wicemarszałek przebywa teraz w izolacji. Jego stan jest dobry – zapewnia rzecznik prasowy marszałka województwa śląskiego Sławomir Gruszka.

Niestety nie wiadomo co będzie z dziennikarzami, którzy byli na feralnej konferencji. O nich nikt się nie zamartwia.

Czytaj także: Śmiejesz się z epidemii? Psycholog ze szpitala zakaźnego jednoimiennego: Za chwilę możesz płakać