"Z takimi wynikami można się bić o Polskę!". Trzaskowski pełen optymizmu przed II turą

Jakub Noch
W sztabie Rafała Trzaskowskiego z zadowoleniem zareagowano na wyniki I tury wyborów prezydenckich, które są dość zgodne z sondażowymi przewidywaniami. – Będę Waszym kandydatem! Będę kandydatem zmiany! – obiecał polityk Koalicji Obywatelskiej w niedzielny wieczór.
W sztabie Rafała Trzaskowskiego z zadowoleniem zareagowano na wyniki I tury wyborów prezydenckich, które są dość zgodne z sondażowymi przewidywaniami. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Jak wynika z danych exit poll przygotowanych przez pracownię Ipsos, to Rafał Trzaskowski zmierzy się z Andrzejem Dudą w zaplanowanej na 12 lipca II turze wyborów prezydenckich. Kandydata Koalicji Obywatelskiej miało poprzeć 30,4 proc. Polaków, którzy w niedzielę pofatygowali się do urn.

Wyniki I tury wyborów prezydenckich wg sondażu Ipsos exit poll

Andrzej Duda – 41,8 proc.
Rafał Trzaskowski – 30,4 proc.
Szymon Hołownia – 13,3 proc.
Krzysztof Bosak – 7,4 proc.
Robert Biedroń – 2,9 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,6 proc.
Marek Jakubiak – 0,5 proc.
Paweł Tanajno – 0,3 proc.
Waldemar Witkowski – 0,3 proc.
Stanisław Żółtek – 0,3 proc.
Mirosław Piotrowski – 0,2 proc.

Zarówno wyniki Rafała Trzaskowskiego, jak i Andrzeja Dudy nie odbiegają zbyt mocno od przedwyborczych prognoz, więc w sztabie KO zareagowano optymistycznie. – Z takimi wynikami można się bić o Polskę – zaczął swe przemówienie Trzaskowski.


Trzaskowski: Będę prezydentem wszystkich Polaków!

Po czym w pierwszej kolejności złożył on podziękowania "za cierpliwość" swej rodzinie, a także Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, Senatowi i samorządowcom za zablokowanie próby przeprowadzenia wyborów w środku epidemii. – Dzięki nim mamy szansę wygrać te wybory – stwierdził. – Będę Waszym kandydatem! Będę kandydatem zmiany! – kontynuował Trzaskowski, zwracając się do wszystkich tych, którzy zagłosowali na kandydatów opozycji. Jak ocenił rywal Andrzeja Dudy, wyniki pierwszej tury wskazują, iż "58 proc. Polaków chce zmiany". Zgromadzeni w warszawskiej Elektrowni Powiśle sympatycy Trzaskowskiego odpowiedzieli gromkim "zwyciężymy!".

– Będę prezydentem wszystkich Polaków – również tych, którzy dzisiaj się ze mną nie zgadzają – mówił kandydat KO. A następnie przeszedł do podziękowań dla kontrkandydatów, zaczynając od zwycięzcy I tury, czyli walczącego o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy.

Rafał Trzaskowski zwrócił się także do wyborców obozu PiS i przekonywał, iż szanuje ich odmienne poglądy. Jednocześnie zapewnił on, że dobrze oceniane socjalne programy nie będą zagrożone, jeśli 12 lipca wygra wybory.

Kandydat KO chce debaty z Dudą

Sporo uwagi zostało poświęcone także pozostałym rywalom, którzy osiągnęli dobre wyniki oraz ich wyborcom. Trzaskowski przekonywał, iż z każdą tą grupą łączą go pewne wspólne poglądy i dążenie do zmian w Polsce.

Później kandydat KO ocenił, iż Polacy zasługują na otwartą debatę nad kluczowymi obszarami funkcjonowania państwa i do tej debaty zaprasza szczególnie Andrzeja Dudę. Trzaskowski zapowiedział, iż będzie namawiał swojego rywala do debaty każdego dnia i w każdym miejscu, jakie tylko odwiedzi.

– Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy! – mobilizował Trzaskowski sympatyków pod koniec przemówienia. – Jak mamy zwyciężyć, to zabierajmy się do pracy – podsumował.

Czytaj także:

Są wyniki wyborów! Trzaskowski i Hołownia razem pokonują Dudę – czekają nas dwa zabójcze tygodnie

PKW podała nowe dane. Większa frekwencja w miastach niż na wsi