Trzaskowski jednym słowem skomentował rezygnację Dudy z debaty

Rafał Badowski
Debata prezydencka organizowana przez TVN, TVN 24, Onet i WP nie odbędzie się. Powodem jest rezygnacja z udziału prezydenta Andrzeja Dudy. Wszystkie cztery redakcje wydały oświadczenie. Rezygnację prezydenta skomentował Rafał Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski krótko, ale dosadnie skomentował rezygnację Andrzeja Dudy z debaty organizowanej wspólnie przez telewizje i portale. Fot. Jakub Porzycki / Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Czytaj także: jest odpowiedź na rezygnację Dudy z debaty. Media wydały wspólne oświadczenie

Rafał Trzaskowski określił to krótko: walkower. I trudno się dziwić. Kandydat Koalicji Obywatelskiej przyszedł do TVP, która była mu skrajnie nieprzychylna. Tendencyjne pytania nie mające nic wspólnego z głównymi tematami w naszym kraju – na przykład o komunię świętą czy śluby par jednopłciowych – były wprost wymierzone w prezydenta Warszawy. Bardzo podobne kwestie znajdowały się też w spocie Andrzeja Dudy. Po "debacie" była, tradycyjnie, 15-minutowa dogrywka w postaci przychylnego wywiadu dla Dudy. Dodajmy jeszcze sztuczki z kamerą, które wywołały mylne wrażenie, że Trzaskowski nie patrzy w stronę telewidzów. A jednak kandydat KO, mimo że spodziewał się zagrywek niegodnych publicznego medium. pojawił się w jaskini lwa.


Duda nie zamierza jednak przyjść tam, gdzie nie będą mu sekundować usłużni dziennikarze ani publicyści. Michał Karnowski, Tomasz Sakiewicz czy Adrian Stankowski do znudzenia powtarzali potem to, czego wszyscy się spodziewali: że Duda wypadł w "debacie" najlepiej, a Trzaskowski najgorzej, "gorzej niż Kidawa-Błońska".

Innych głosów oczywiście w TVP nie było: poza Agatonem Kozińskim, który pełnił w takim zacnym towarzystwie rolę kwiatka do kożucha. I to wszystko z naszych podatków, między innymi za 2 mld złotych, których przyznanie, także na propagandę TVP, podpisał właśnie Andrzej Duda.

Czytaj także: To po prostu żenada. Nieprawdopodobny materiał "Wiadomości" na finiszu kampanii