Polacy znów szukają pracy za granicą. To efekt pandemii koronawirusa
Pogorszenie krajowej gospodarki spowodowało, że Polacy znowu są zainteresowani prostymi pracami fizycznymi na zachodzie Europy. Nie można się temu dziwić, w końcu mogą zarobić za tę samą pracę nawet kilka razy więcej.
Nagły wzrost zainteresowania migracją zarobkową
- Polacy ponownie zaczęli wyjeżdżać do pracy za granicę, od kilku tygodni widzimy tu wyraźny wzrost - powiedziała w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Iwona Szmitkowska, prezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia i prezes Work Service.Podkreśla również, że jeszcze w ubiegłym roku znalezienie odpowiedniej liczby osób do podstawowych prac fizycznych np. przy zbiorach owoców, było dla agencji bardzo trudnym wyzwaniem. Teraz jest to zdecydowanie prostsze. - Ich oczekiwania są bardziej wyważone, a rekrutacja trwa krócej - dodaje prezes SAZ.
Czytaj także: Skandal za granicą. Polonia miała tylko dobę na dopisanie się do II tury wyborów – a strona padła
Informacje przekazywane przez prezes Iwonę Szmitkowską potwierdza sondaż portalu OLX.pl, który jako pierwsza opisała "Rzeczpospolita". Wynika z niego, że obecnie niecałe 17 proc. kandydatów szukających pracy sezonowej jest zainteresowanych wyjechaniem z Polski. Wynik może nie robić wrażenia do momentu, aż dowiemy się, że to ponad trzykrotnie więcej niż w poprzedniej edycji sondażu, która odbyła się w 2017 roku. Co czwarty mężczyzna szukający pracy fizycznej deklaruje chęć wyjechania.
Najatrakcyjniejszy kurs – Niemcy
Według danych agencji zatrudnienia najwięcej osób chce pracować w Niemczech. Popytowi odpowiada podaż, bo u naszych zachodnich sąsiadów jest też najwięcej ofert.- Polacy mogą znaleźć zatrudnienie w budownictwie, produkcji, handlu detalicznym oraz w centrach logistycznych i w rolnictwie - wylicza Iwona Szmitkowska.
Czytaj także: Czekałem całe 4 godziny na infolinii LOT i... nic. To, co tam wyprawiają, to kpina z pasażerów
[i]źródło: "Rzeczpospolita"/i]