Szykują się masowe zwolnienia? Trzaskowski mówi o planach rządu i zapowiada działanie

Karol Górski
Na porannej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski ogłosił, jakie kwestie poruszy podczas Rady Gabinetowej, którą zamierza zwołać od razu po zaprzysiężeniu. Ma się wśród nich pojawić temat masowych zwolnień – według kandydata KO – szykowanych przez rząd.
Trzaskowski obiecuje, że podczas Rady Gabinetowej poruszy temat masowych zwolnień. Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta
– Jeżeli potwierdzi się, że rząd szykuje masowe zwolnienia, to wymaga to bardzo poważnej rozmowy. Dziś trzeba ratować każde miejsce pracy. No, chyba, że jest to miejsce pracy obsadzone przez PiS-owskiego partyjnego nominata – powiedział, wracając do swoich wcześniejszych słów. Przekazał w nich, że koszty administracji w Kancelarii premiera i prezydenta wzrosły w ostatnich latach dwukrotnie.

Rafał Trzaskowski poinformował też, że oprócz kwestii zagrożenia masowymi zwolnieniami, w trakcie Rady Gabinetowej omówiony zostanie m.in. temat rządowych wydatków. Zaznaczył, że chodzi choćby o słynną już sprawę 2 mld zł wydanych na działalność TVP, czy domniemane wydawanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, mającego pomagać ofiarom przestępstw, na cele partyjne.


Czytaj także: "Duda przegrał wybory". Bezlitosne komentarze po decyzji prezydenta ws. 2 mld zł na TVP

O planowanych zwolnieniach wśród pracowników budżetówki ponad dwa tygodnie temu pisała "Gazeta Wyborcza". Według jej doniesień, zwolnienia mają rozpocząć się tuż po wyborach. Informacje te zdementował rzecznik rządu Piotr Müller, zapewniając, że na tę chwilę w planach rządu nie ma ani masowych zwolnień, ani podwyższania podatków.