Tłumy na andaluzyjskich plażach, władze reagują. Co z wakacjami w Hiszpanii?
Wakacyjne wyjazdy do Hiszpanii znów stają pod znakiem zapytania. Ze względu na tłumy turystów, władze postanowiły ponownie zamknąć niektóre plaże.
Podjęcie takich kroków argumentują koniecznością zachowanie dystansu społecznego. Przy takich tłumach, jakie pojawiły się nad morzem w ostatnich dniach, jest to po prostu niemożliwe. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy plażowicz powinien pozostawić wokół siebie 4 m kw. wolnej przestrzeni.
Hiszpańskie władze mają w pamięci, jak wyglądała sytuacja w ich kraju w szczycie epidemii i wolą dmuchać na zimno. Ostatnio zaczęto wykrywać coraz więcej nowych przypadków koronawirusa, więc przywrócone zostały niektóre restrykcje. Władze nie wykluczają, że w niedalekiej przyszłości, jeśli pojawi się druga fala, znów wprowadzą bardziej rygorystyczne przepisy.
To, czy wszytskie wakacyjne wyjazdy do Hiszpanii dojdą do skutki, wciąż jest niewiadomą. Na razie otwarto granice i przewoźnicy wznowili większość połączeń, ale sytuacja jest dynamiczna.
Czytaj także: Nie tylko testy i maseczki. Hiszpanie znaleźli zaskakujący sposób na zahamowanie epidemii
źródło: Cordóba Buenas Noticias