"Bolszewika goń". Tym tweetem Tusk doprowadzi prawicę do furii na finiszu kampanii
Donald Tusk tuż przed ciszą wyborczą zaapelował o mobilizację i zachęcenie do niej innych. Niby nie napisał wprost, o co chodzi, ale zapewne wszyscy odbiorą to jednoznacznie – o głos na Trzaskowskiego i przeciwko monopolowi władzy PiS. Tusk powrócił przy tym do swojego słynnego stwierdzenia o bolszewikach.
Czytaj także: Donald Tusk wyjaśnił swoje słowa o bolszewikach. Wygląda na to, że nikt w PiS go nie zrozumiał
"Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym" – sprecyzował Tusk na Twitterze wobec zarzutów, że tak naprawdę chodziło mu o polityków PiS.
Czytaj także: Trzaskowski wyprzedza Dudę w najnowszym sondażu. Przed jego zwolennikami wielki test