Jacek Poniedziałek broni występu Kingi Dudy. "Więcej jest zysków niż strat"

Zuzanna Tomaszewicz
Przemówienie Kingi Dudy podczas wieczoru wyborczego jej ojca odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Paulina Młynarska otwarcie skrytykowała zachowanie córki głowy państwa, natomiast Jacek Poniedziałek widzi jednak w jej wystąpieniu jakieś pozytywy. "Przecież ojciec z córką rozmawiają ze sobą" – napisał.
Jacek Poniedziałek stanął w obronie Kingi Dudy. Fot. Marcin Michalec / AG
Jacek Poniedziałek zamieścił w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym m.in. wypowiedział się na temat postawy Kingi Dudy podczas niedzielnego wieczoru wyborczego. W swoim przemówieniu córka prezydenta wspomniała o tym, że nikt nie zasługuje na to, aby być obiektem czyjejś nienawiści. "Dzisiejsza mowa Kingi Dudy bardzo mnie zaciekawiła, bo myślę sobie, czy to nie jest próba zmiany języka. Dokonana ustami córki" – czytamy. Aktor uważa, że słowa córki Andrzeja Dudy były szczere. "Musiał mieć świadomość, co powie. Przecież ojciec z córką rozmawiają ze sobą. Czyli sam się łapię na tym, że więcej jest zysków niż strat mimo wszystko. Dlatego nie popadajmy w rozpacz" – dodał aktor.


Innego zdania jest zaś Paulina Młynarska. Dziennikarka napisała, że nie można mieć ciastka i zjeść ciastko. "Jeżeli uważasz, że wszyscy zasługują na szacunek, są równi i nie powinni się bać, niezależnie od tego kogo kochają, to co Ty tam w ogóle wczoraj robiłaś? (…) Kiedy więc stajesz u jego boku i nagle wypuszczasz z siebie tęczową chmurkę na temat szacunku i tolerancji, to nie jest żaden akt odwagi, ale czysty konformizm. Nieskażony niczym biel Twojego garnituru" – napisała.

Czytaj także: Przemówienie Kingi Dudy obraża inteligencję Polaków. Oto o czym "zapomniała" córka prezydenta