Całe życie robiłeś to źle. Tak można usunąć kleszcza i stać się przed nim "niewidzialnym"

Bartosz Godziński
Latem każde wyjście do lasu wiąże się z obawą o przytarganie do domu pewnego mało sympatycznego gościa z okolicy. Kleszcze to przenoszące groźne choroby, cwane pasożyty. Do polowania stosują metody, których nie powstydziłby się Predator z filmu z Arnoldem Schwarzeneggerem. Na każdego przeciwnika jednak zawsze znajdzie się sposób.
Kleszcze to irytujące i niebezpieczne pasożyty Fot. Catkin / Pixabay
O tym, jak chronić się przed kleszczami i tym, jak się ich prawidłowo pozbyć, gdy nas dopadną, rozmawiam z profesorem Stanisławem Ignatowiczem ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Gdzie może nas zaatakować kleszcz?

Kleszcze są czasowymi pasożytami. Polują nie tylko na ludzi. Nimfy atakują mniejsze zwierzęta np. myszy, a dorosłe osobniki większe np. człowieka. Kleszcze są też "mądrymi" pasożytami. Czatują tam, gdzie przemieszczają się ich żywiciele. Potrafią zasiedlić ścieżki w lesie i na łące. Zajmują nie tylko krzewy, ale i wysokie trawy.

Jak "widzą" nas kleszcze?

Kiedy przechodzimy, wyczuwają za sprawą receptorów naszą podwyższoną temperaturę, większe stężenie dwutlenku węgla i zapach potu. Te trzy czynniki służą im do zlokalizowania swojego gospodarza – człowieka, psa, kota, czy myszy. Przypomina to widzenie przez noktowizor, jednak pamiętajmy, że kleszcze nie mają oczu.
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Jak chronić się przed kleszczami?

Ze swojej strony polecam olejki eteryczne, które maskują zapach potu, a także środki zawierające w sobie DEET. Im więcej, tym mają mocniejsze działanie. DEET paruje na naszym ciele i powoduje, że neutralizuje narządy zmysłowe u kleszczy. Nie potrafią nas wtedy rozpoznać: "ślepną". Ubrania nie mają znaczenia, bo kleszcz potrafi się przemieszczać. Lepiej założyć jednak jaśniejsze ubrania, bo kleszcze można na nich łatwiej znaleźć i usunąć.

Które miejsca na ciele są ich ulubione?

Przyczepiają się do nas w losowym miejscu i odbywają krótszą lub dłuższą wędrówkę po naszym ciele. Osiadają w najdelikatniejszych punktach – tam gdzie skóra jest najcieńsza. Przebijają ją i zaczynają pobierać krew. Nie wbiją się w samo kolano, ale z drugiej strony. Lubią też pachwiny i boki tułowia. Zdarzają się też kleszcze na głowie, między włosami, ale częściej spotkamy je na szyi.

Czy można go czymś polać, by się odczepił?

Nie wolno go smarować masłem, olejem ani alkoholem, bo kleszcz sam sobie nigdzie nie pójdzie. Efekt może być jeszcze gorszy, bo zacznie się dusić i "ślinić" wprowadzając do naszego organizmu wszystkie zarazki. Jego ślina zawiera toksyczne środki znieczulające i rozrzedzające krew.
Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta

Jak pozbyć się kleszcza własnoręcznie?

Robimy to tak, by wyciągnąć jego zaostrzony ryjek z licznymi kolcami do tyłu. Nie radziłbym go wykręcać, bo możemy go zdenerwować i zacznie się bronić wydzielając swoją ślinę. Dlatego chwytamy ryjek jak najbliżej skóry i pewnym ruchem wyciągamy go np. pęsetą lub specjalnym uchwytem do usuwania kleszczy zakupionym w aptece. Następnie dezynfekujemy ranę alkoholem (przynajmniej 70 proc.) lub wodą utlenioną.

Kiedy powinniśmy iść do lekarza?

Po usunięciu kleszcza powinniśmy obserwować miejsce, w które się wbił. Każdy z nas inaczej reaguje na ukłucie. Jedni bardziej, drudzy mniej, a trzeci w ogóle. Jeśli mamy niepokojące zmiany skórne lub takie, jak charakterystyczne dla objawów boreliozy tj. rumień pierścieniowy, to wtedy musimy iść do lekarza.
Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta

Przez jaki czas kleszcz pije naszą krew?

Kiedy kleszcz będzie syty, zwykle jest tak po 2-3 dniach, sam odczepia się z naszego ciała. Szuka wtedy schronienia, żeby w spokoju przetrawić naszą krew. Kiedy tak się stanie, a jest w formie rozwojowej, to linieje i przechodzi w następne stadium np. nimfę, które powtarza cały proces. Pragnę zauważyć, że kleszcz, zanim stanie się dorosłym osobnikiem, wychodzi z jaja, staje się larwą i przechodzi kilka stadiów limf. W trakcie każdego z nich musi pić krew, by dalej się rozwijać.

Czytaj też:

"Latające kleszcze" atakują w lasach. Jak je rozpoznać i czym się różnią od zwykłych kleszczy?


Polka udowodniła, co może przyciągać kleszcze. Zaskakujące wyniki