Czaputowicz pierwszą ofiarą rekonstrukcji rządu? Sam zapowiedział, co go czeka

Łukasz Grzegorczyk
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz zaskakująco odniósł się do swojej misji w roli szefa polskiej dyplomacji. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" stwierdził, że to dobry moment na zmianę na tym stanowisku. Wspomniał też o "umowie", jaką ma z Mateuszem Morawieckim.
Jacek Czaputowicz ujawnił, że ma "umowę" z Mateuszem Morawieckim ws. swojej roli w MSZ. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Kilka miesięcy temu umówiliśmy się z premierem na kontynuowanie mojej misji do wyborów prezydenckich. Cieszę się z ich wyniku, to jest przecież też w jakimś stopniu znak, że prowadzona przez nas polityka zagraniczna została dobrze oceniona – powiedział Jacek Czaputowicz.

Szef MSZ zapewnił, że nie ma nacisków ze strony władzy, by podał się do dymisji. – Ale uważam, że to jest dobry moment na zmianę na czele naszej dyplomacji – zaznaczył.

Według Czaputowicza zmiana na stanowisku szefa resortu dyplomacji nie oznaczałaby zmiany polityki zagranicznej. – Jest akceptacja dla dotychczasowej linii, a po zwycięstwie Andrzeja Dudy otwiera się kilkuletni okres stabilności politycznej, który będzie sprzyjał dalszemu umocnieniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej – dodał polityk.


Kiedy rekonstrukcja rządu?


Przypomnijmy, że po wyborach prezydenckich coraz głośniej mówi się o rekonstrukcji rządu. Spekulacje częściowo uciął Jarosław Kaczyński, który w radiowej Jedynce przyznał, że zmiany nastąpią po wakacjach. Lider PiS zapewnił, że Mateusz Morawiecki zostanie na stanowisku, ale dojdzie do zmian w części resortów. Kaczyński nie wskazał jednak konkretnych nazwisk.

Czytaj także: Kaczyński rozwiązał worek z planami PiS. Ujawnił, co z rekonstrukcją rządu i repolonizacją mediów

źródło: "Rzeczpospolita"