Nowak aresztowany na trzy miesiące. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury

Rafał Badowski
Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie Sławomira Nowaka. Był minister transportu spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie.
Sławomir Nowak został aresztowany na trzy miesiące. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Sąd w Warszawie warunkowo aresztował też Dariusza Z., byłego dowódcę GROM-u. Jeżeli wpłaci on jednak 1 mln zł, wyjdzie na wolność. Sławomir Nowak wraz z gdańskim przedsiębiorcą Jackiem P. i Dariuszem Z. nie przyznają się do zarzutów. Sławomir Nowak i Dariusz Z. złożyli wyjaśnienia, natomiast Jacek P. odmówił.

Czytaj także: Sławomir Nowak doprowadzony do prokuratury. Usłyszał poważne zarzuty

– (Sławomira Nowaka – red.) podejrzewa się (...) m.in. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji – powiedziała wcześniej mediom rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Mirosława Chyr.


Sławomir Nowak podejrzany jest o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych oraz osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa.

– Obecnie w związku ze sprawą trwają przeszukania na terenie Polski i Ukrainy. Służby mają przeszukać 30 miejsc, w tym dom Sławomira Nowaka. Postępowanie śledcze rozpoczęło się na Ukrainie, ale w Polsce też było ono prowadzone. Doszliśmy do wniosku, że gdy połączymy siły, jesteśmy w stanie sobie pomóc – powiedział szef Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) Artiom Sytnik.

Czytaj także:

"Trzeba to jakoś przetrwać". Sławomir Nowak w drodze do sądu ocenił swoją sytuację

Nowak nie przyznał się do zarzutów. Jest wniosek o areszt tymczasowy

źródło: Onet