Ponad 200 osób bawiło się na katamaranie, który wypłynął z Gdyni. Wśród gości byli zakażeni covid-19
"Zaczynamy przygodę #2020, którą zapamiętacie na kolejne lata" – czytamy w opisie niedawnego wydarzenia Big Boat Party. Impreza na wyjętym katamaranie może mieć jednak opłakane skutki. Wśród bawiących się były osoby zakażone koronawirusem.
"Prosimy Was o odpowiedzialne zachowanie, ograniczenie kontaktów z innymi osobami, pozostanie na samokwarantannie, pomiary temperatury lub nawet – jeśli czujecie taką potrzebę – przeprowadzenie testów. Mamy nadzieję, że rozprzestrzenianie wirusa w tak przewiewnym i odkrytym miejscu, jakim jest statek, zostało zminimalizowane, jednak prosimy o zachowanie czujności i obserwację. Życzymy Wam i całej ekipie biorącej udział w tym wydarzeniu zdrowia, zachowania spokoju i pozytywnego myślenia" – czytamy w mailu cytowanym przez media.
"Rejs na trasie Gdynia-Zatoka Gdańska-Gdynia odbył się bez zakłóceń, wszyscy pasażerowie zostali wyokrętowani w Gdyni, nie zgłoszono żadnych incydentów. Katamaran m/s Agat został gruntownie wymyty i skierowany do dalszych zadań już następnego dnia. Załoga jest i była na bieżąco weryfikowana pod kątem stanu zdrowia" – czytamy w komunikacie.
Jednocześnie prezes Jerzy Latała poinformował, że załoga została skierowana na płatne badania na obecność koronawirusa. Wynik testów załogi był negatywny.
Czytaj też: Inwazja meduz w Bałtyku. Naukowcy alarmują, że grozi nam katastrofa ekologiczna
źródło: glos24.pl