Ludzie nienawidzą tych ptaków. Dla nich to ukochany pupil

Joanna Stawczyk
Ludzie boją się tych ptaków albo traktują je jak niewidzialne. Mówi się o nich "latające szczury", które roznoszą choroby. Oni pokazują, jak znaleziony gołąb stał się ich ukochanym zwierzakiem i członkiem rodziny.
"Jej kontaktowość i charakter oczarował nas do tego stopnia, że bardzo szybko stała się pełnoprawnym członkiem rodziny". Archiwum prywatne Nina Kupniewska
W kółko słyszymy i czytamy ogłoszenia o adopcji psów czy kotów. Coraz więcej Polaków decyduje się na przygarnięcie bardziej nietypowych zwierzaków. Na popularności zyskuje opieka nad ptactwem. Gdy myślimy o krewniakach dinozaurów, do głowy przychodzą nam wielkie jaszczurki czy krokodyle. Na pewno nie wiedzieliście, że gołębie są w tym momencie stworzeniami najbliżej spokrewnionymi DNA z dinozaurami. Szok?

Stanowcza większość ludzi "nie przepada" za gołębiami i jest to bardzo subtelne sformułowanie. "Brzydkie, brudne i srają wszędzie"- mówi co drugi zapytany o stosunek do gołębi. Są też tacy, którzy cierpią na awizofobię- odczuwają lęk przed skrzydlatymi zwierzętami. Praktycznie nigdy nie spotkałam kogoś, kto otwarcie powiedziałby, że naprawdę lubi te stworzenia, a co więcej, że posiada takie zwierzątko w domu. Z historii znajomych można usłyszeć tylko o tym, że znaleźli i pomogli pięknemu dudkowi, sikorce czy jaskółce, która wypadła z gniazda. A czy ktoś garnął się kiedyś do pomocy gołębiowi? No właśnie...


W rozmowie z naTemat Łukasz i Nina opowiadają o tym, jak w ich domu pojawił się gołąb, który jest teraz ich ukochanym zwierzakiem domowym.

Jak Gołąpka znalazła się u Was?

Znaleźliśmy ją pod salonem z winami. Siedziała bez ruchu przez godzinę i to wzbudziło nasz niepokój. Okazało się, że miała podcięte lotki i uszkodzone prawe oko. Kiedy się do niej zbliżyliśmy, natychmiast wskoczyła Łukaszowi na rękę. Wizyta u weterynarza wykazała, że Gołąpka oprócz wymienionych wyżej dysfunkcji, jest zaskakująco czystym i zdrowym podlotem. To wskazywało również na to, że była trzymana w domu, a nie na ulicy czy w hodowli. Zaprzyjaźniony hodowca sugerował, że mogła mieć przeszłość cyrkową.
"Hodowca sugerował, że mogła mieć przeszłość cyrkową."Archiwum prywatne Nina Kupniewska
UWAGA! Gołąpka to prawdziwe imię uroczej samicy gołębia.

Skąd decyzja o tym, że Gołąpka zostanie z Wami na stałe?

Po jej znalezieniu opublikowaliśmy ogłoszenie, ale nikt się nie odezwał. Rozmawialiśmy z kilkoma hodowcami, ale odradzali nam oddanie jej do stada ze względu na jej słabości. Najprawdopodobniej inne gołębie zadziobałyby ją, a brak oka wykluczał także pozostawienie jej na ulicy ze względu na samochody i inne zagrożenia. A tak naprawdę jej kontaktowość i charakter oczarował nas do tego stopnia, że bardzo szybko stała się pełnoprawnym członkiem rodziny.
Gołąpka stała się dla Łukasza i Niny kochanym pupilem i pełnoprawnym członkiem rodziny.Archiwum prywatne Nina Kupniewska
Czy Gołąpka ma jakieś wyjątkowe umiejętności?

Jest tego trochę. Reaguje na swoje imię, na wezwanie przylatuje do nas w te pędy. Chodzi z nami przy nodze, jak pies. Reaguje również na kilka komend typu: "nie", "do domku", "na krzesełko". Poza tym przybija piątki, jeździ na rowerze, gra w badmintona i suszy pióra suszarką. Poza tym jest bardzo wrażliwa na muzykę, ma kilka swoich ulubionych piosenek do których tańczy i grucha. Potrafi także gruchaniem naśladować melodię budzika.

Zabieracie ją na zewnątrz, na spacery?

Obowiązkowo! Uwielbia spacery i przejażdżki rowerowe. Podczas pieszych wycieczek maszeruje za nami podlatując, od czasu do czasu. Na rowerze jeździ siedząc, na kierownicy lub na ramieniu.

Czy Gołąpka ma w domu swoją klatkę?

Postanowiliśmy nie zamykać jej w klatce ze względu na jej ciekawość świata i temperament. Mieszka w kartonie po piwie stojącym w drewnianej skrzynce po winie i zlatuje stamtąd, kiedy tylko ma na to ochotę.

Co z drażliwą kwestią wypróżniania się ptaków, jak sobie z tym radzicie?

To generalnie jest największa uciążliwość, ale już przywykliśmy. Zasadniczo trzeba chodzić za nią i zbierać te klejnoty. Cechuję ją jednak swoista kultura wypróżniania. Nie robi tego w domku ani na swoim ulubionym stołeczku przed lustrem.
Wypróżnianie się ptaków jest najbardziej uciążliwą kwestią na co dzień.Archiwum prywatne Nina Kupniewska
Czy Gołąpka wymaga jakieś specjalnej pielęgnacji?

Niespecjalnie. Codziennie wymieniamy jej wodę w jej wanience. Uwielbia się taplać w letniej wodzie, potrafi się pluskać godzinami. Nieco uciążliwy jest moment, który aktualnie przechodzimy, czyli pierzenie się. Ilość piór, które podczas tego procesu potrafi sobie wyskubać, pozwoliłaby na ulepienie kolejnych 6 gołębi. Mimo tych wszystkich drobnych niedogodności Gołąpka jest bardzo wdzięcznym i kochanym pupilem.

Jak inni ludzie reagują na to, że macie w domu gołębia? Jakie są pierwsze reakcje jak widzą ją na żywo?

99% reakcji jest mega pozytywna, wszyscy chcą się z nią fotografować lub ją głaskać. Ona jest bardzo towarzyska i ochoczo siada na dłoni lub ramieniu. Budzi dużą ciekawość, bo bardzo mało osób oswoiło te ptaki. No ale jaki kraj, tacy piraci.

Jest więcej entuzjastów gołębi?

Okazuje się, że jest jeszcze jedna zapalona miłośniczka gołębi. Mowa o Emmie Szpurze, znanej tatuażystce, siostrze Arety Szpury, która jest polską aktywistką ekologiczną i influencerką. Emma jest wolontariuszką w "Gruszętniku"- polskiej organizacji, zajmującej się ratowaniem gołębi. Poza tym, młoda dziewczyna przygarnia na co dzień potrzebujące gołębie i zajmuje się nimi we własnym domu. Często zdarza się, że w tym samym czasie ma pod opieką nawet kilka ptaków. Trzeba dodać, że Emma nie opiekuje się wyłącznie gołębiami, ponieważ miała epizody z gęsiami i kaczkami. Na jej Instagramie @ptasiamama dzieje się naprawdę dużo. Na bieżąco dzieli się z obserwatorami świeżymi relacjami z opieki nad ptakami.