Mołek wspomina dzień katastrofy smoleńskiej. "Staliśmy w kuchni nad jajecznicą"

Bartosz Świderski
Magda Mołek była gościem w programie znanego youtubera Karola Paciorka. Dziennikarka opowiedziała tam o dniu katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku, który – jak sama stwierdziła – był kluczowym momentem w jej karierze. – Przysięgam, myśmy stali w kuchni nad jajecznicą, kiedy dostaliśmy pierwsze informacje – powiedziała.
Magdalena Mołek opowiedziała o dniu katastrofy smoleńskiej. Fot. Instagram/magda_molek
– Prowadziłam "Dzień Dobry TVN", kiedy spadł prezydencki samolot. To był jeden z najbardziej kluczowych momentów w mojej karierze zawodowej. Zdajesz sobie sprawę, że dzieje się historia, ktoś ją spisze, a ty jesteś w oku cyklonu – wyjaśniła w programie na kanale Imponderabilia.

Magda Mołek wspomina, że gdy dowiedziała się o wypadku samolotu, stała z innymi dziennikarzami "w kuchni nad jajecznicą". – Prowadziłam program z Andrzejem Sołtysikiem. Dostaliśmy informację od producentki na ucho, że spadł samolot, ale nic nie wiadomo. Akurat gadaliśmy z dwójką gości o scenariuszach filmowych – podkreśliła.
– W kulisach byli starzy polscy dziennikarze. Ludzie płakali, bo wiedzieli, że nikt, do kogo dzwonią, nie odbiera telefonu – dodała w rozmowie z Paciorkiem.


Przypomnijmy, że nie tylko Magda Mołek wspominała ostatnio katastrofę smoleńską. Antoni Macierewicz był tydzień temu gościem Telewizji Republika i mówił o wypadku samolotowym. – Wybuch nie mógł być przypadkowy. Musiał być zaplanowany i przeprowadzony przez kogoś, kto chciał zabić polską elitę narodową – powiedział były minister obrony. Zaznaczył również, że we wraku znaleziono ślady dwóch materiałów wybuchowych.

Czytaj także: Nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków ze Smoleńska. Nowe ustalenia ws. incydentu z samolotem Dudy