Chwile grozy w Kijowie. Mężczyzna wszedł do banku i powiedział, że w plecaku ma bombę
W Kijowie mężczyzna, który twierdził, że ma plecaku bombę, zabarykadował się w banku wraz z jego dyrektorką. Jak poinformował wiceszef MSW Ukrainy Anton Heraszczenko, terrorysta został już pojmany, a do wybuchu na szczęście nie doszło.
O zdarzeniu Anton Heraszczenko poinformował za pośrednictwem Facebooka. Podał, że napastnikiem jest niezrównoważony psychicznie obywatel Uzbekistanu. Wśród jego żądań miała być m.in. możliwość udzielenia wywiadu w ukraińskiej telewizji.
Później mężczyzna został zidentyfikowany. Okazało się, że to 32-letni Uzbek Sukhrob Karimov. Przed godz. 14:00 Heraszczenko napisał na Facebooku, że terrorysta został już obezwładniony i pojmany. Nie doszło do wybuchu. Na miejscu pracują teraz saperzy.
Czytaj także: Porywacz grozi, że wysadzi autobus. Opublikował nagranie, na którym mówi o swoich motywach