Przełomowe badanie włoskich naukowców. Potwierdzili, że zakażonych jest o wiele więcej
Włosi przedstawili pierwsze wyniki badań serologicznych, które wykonali na przeszło 64 tys. obywateli Italii. Wyszło z nich, że prawdziwa liczba osób, które miały styczność z wirusem jest... sześć razy większa niż podają oficjalne statystyki.
Wskazali także, że stan wyjątkowy, podczas którego odbyło się badanie, nie pozwolił dotrzeć do spodziewanych 150 tys. badanych. Jednak zastosowane techniki pozwoliły na przedstawienie szacunków spójnych zarówno z danymi dotyczącymi zakażania i śmiertelności, jak i wynikami badań przeprowadzonych na szczeblu lokalnym.
Badacze zaznaczyli również, że koronawirus zakaża bez względu na płeć, a częstość rozwoju przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 jest podobna we wszystkich grupach wiekowych, z dwoma wyjątkami. Najniższe wskaźniki wystąpiły u małych dzieci (1,3 proc.) i osób starszych (1,8 proc.). Jeśli chodzi o profesje, to najbardziej dotknięci koronawirusem są pracownicy służby zdrowia (9,8 proc.) oraz pracownicy gastronomii (ponad 4 proc.).
Przypomnijmy, w ciągu ostatnich kilku dni we Włoszech wzrasta nieznacznie liczba zakażonych koronawirusem. Władze włoskiej wyspy Capri są tym poważnie zaniepokojone, zwłaszcza gdy patrzą na liczbę turystów. Wczasowicze bowiem przybywają tam licznie, a do tego nie przestrzegają zasad dotyczących maseczek i dystansu społecznego. Burmistrz miasta, żeby chronić je przed koronawirusem, wprowadził nowe obostrzenia.
Czytaj także: "12 lub 14 dni kwarantanny". Morawiecki psuje wakacyjne plany wielu Polaków
źródło: "La Repubblica"