Top 10 miejsc na Warmii i Mazurach. O wielu nie miałeś nawet pojęcia
Koronawirus nieco ograniczył Polakom wachlarz możliwości, jeśli chodzi o wyjazdy wakacyjne. Część z nas w obawie przez kwarantanną lub zakażeniem rezygnuje z zagranicy na rzecz urlopu w kraju. Postanowiliśmy więc poszukać ciekawych miejsc w danych rejonach Polski, które warto odwiedzić i zobaczyć. Na pierwszy ogień idą Warmia i Mazury. Oto nasz Top 10.
1. Stańczyki
Numer jeden na naszej liście i to nie przez przypadek. Właśnie Google przyznało tej atrakcji złotą pinezkę. Stańczyki to potężne wiadukty nieczynnej linii kolejowej Gołdap-Żytkiejmy. Mosty w Stańczykach są jednymi z najwyższych w Polsce. Ich długość to 200 m, a wysokość – 36 m.fot. Łukasz Giza/Agencja Gazeta
Na Stańczyki można wejść. Z nich rozpościera się niesamowity widok na wspomnianą Puszczę Romincką. Kiedyś wstęp był bezpłatny. Obecnie trzeba uścić skormną opłatę. Ale z pewnością się ona zwróci, bo wrażenia ze "Stańczyków" są bezcenne.
2. Niesamowita puszcza
Skoro wywołaliśmy już do tablicy Puszczę Romincką to warto wspomnieć kilka słów na jej temat, gdyż jest to niesamowite miejsce. Chociaż rozpościera się od Litwy przez Obwód Kaliningradzki, to jego jeden z najokazalszych fragmentów zahacza również Polskę w rejonie Gołdapi. Jest to jeden z najpiękniejszych zakątków krajobrazowych w kraju.Fot. wikimedia.commons.org / Rimantas Lazdynas
3. Mamerki i bunkry
"Bunkrów nie ma, ale też jest zaj***ście" – ten cytat z kultowego filmu "Chłopaki nie płaczą" nie ma odniesienia do oddalonego o 18 km od Gierłoży mazurskiego kompleksu niemieckich umocnień w Mamerkach. To jedna z najlepiej zachowanych w Polsce baz z bunkrami z okresu II wojny światowej.Fot. Marta Błażejowska / AG
W skład kompleksu wchodzi bunkier "gigant", którego ściany i stropy mają grubość 7 metrów. Korytarze i wnętrza schronów są niezniszczone i dostępne dla turystów. Zachowały się także zejścia do kanałów oraz cały 30-metrowy tunel podziemny łączący bunkry numer 28 i 30 w "Mieście Brygidy". Niemcy nie zdążyli wysadzić schronów, zostały one opuszczone bez walki przez wojska Wehrmachtu w styczniu 1945.
Mamerki przyciągają co roku tysiące miłośników historii. Warto odwiedzić to miejsce nie tylko ze względu na same bunkry, ale także na rozgrywane tam inscenizacje historyczne, w tym pojedynki pancerne.
4. Pałac w Galinach
Między Bisztynkiem a Bartoszycami leży miejscowość Galiny. Znajduje się tam wyjątkowy pałac oraz folwark. Pałac wybudowano w 1589 w stylu renesansowym dla barona Botho zu Eulenburga, jako siedziba pruskiego rodu szlacheckiego von Eulenburg.Fot. Tomasz Waszczuk / AG
Całość została założona na planie podobnym do litery U, z pałacem głównym jako podstawą. W późniejszym czasie założenie części wschodniego skrzydła zostały zniszczone, co zachwiało pierwotnym założeniem U. Na dziedziniec prowadzi brukowana droga wiodąca przez bramę wjazdową z zegarem, wieżyczką oraz kartuszem herbowym Eulenburgów. Podjazd na głównym dziedzińcu tworzy okrąg a jego centralną część wypełniają róże.
Fot. Tomasz Waszczuk / AG
5. Szwajcaria Orzyska
Nazwa "Szwajcaria Orzyska" nie jest oczywiście nazwą geograficzną, lecz zwyczajową miejscowości Ublik i jej okolic. Ten teren nazywali tak niemieccy letnicy, którzy chętnie spędzali tu wakacje na przełomie XIX i XX wieku. Mimo że do Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich jest stąd zaledwie kilka kilometrów, to wciąż jest tu spokój absolutny, nikt nie pływa na silnikach, a morenowy, pagórkowaty teren w jasny sposób tłumaczy nazwę.Marek i Ewa Wojciechowscy / Trips over Poland / CC-BY-SA-3.0, 2.5, 2.0, 1.0 & GDFL
Z kolei Ublik to nadal bardzo urokliwe letnisko. Jedną z miejscowych atrakcji jest XIX-wieczny pałacyk otoczony zadbanym parkiem. Zbudował go jeden z właścicieli wsi, w latach 30. XX wieku mieścił się tu pensjonat Wehrmachtu, w ostatnim roku wojny pałacyk spłonął. Na szczęście udało się go odbudować i dzisiaj jego pokoje zajmuje wygodny hotel. Do Ublika warto przyjechać ze względu na jeziora Ublik Wielki (połączony kanałem z jeziorem Buwełno) i Ublik Mały, nad którym znajdują się pola biwakowe.
6. Krutynia
Jeśli chcielibyście trochę poćwiczyć, pobyć z naturą oraz zobaczyć niesamowite krajobrazy, to polecamy bez dwóch zdań wyprawę kajakiem rzeką Krutynią. Płynie ona przez rezerwat krajobrazowo-wodno-leśny położony na terenie trzech gmin: Piecki, Mikołajki i Ruciane-Nida. Jej długość to 99 km.Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Szlak kajakowy Krutyni przebiega przez Puszczę Piską, a od Jeziora Mokrego także przez Mazurski Park Krajobrazowy. Długość szlaku wynosi 91 km. Najpopularniejsza trasa spływu rozpoczyna się w Sorkwitach i kończy w miejscowości Ruciane-Nida. Jedną z ciekawostek na szlaku jest 1,5-kilometrowy odcinek rzeczki Sobiepanka (niedaleko Sorkwit), której nurt może płynąć w obie strony.
7. Piramida w Rapie
Czy wiecie, że w Polsce jest piramida? O tak, i to w Rapie, niedaleko Bań Mazurskich. Podobnie jak egipski odpowiednik, to także jest grobowiec, ale rodzinny. Należy do pruskiego rodu baronów von Fahrenheid. Zaprojektował go bliżej nieznany architekt. Często uważa się, że jest nim Bertel Thorvaldsen, jednak nie ma jednoznacznych dowodów na poparcie tej tezy.Wikimedia.commons.org /Janericloebe
Zafascynowany opowieściami o posiadających niezwykłe właściwości, monumentalnych piramidach postanowił zbudować podobną w swoim majątku. Przeznaczeniem tej budowli miało być przechowywanie doczesnych szczątków Fahrenheidów, a panujące w niej warunki miały sprzyjać mumifikacji ciał.
8. Zamek w Lidzbarku Warmińskim
Warmia i Mazury to także szlak zamków i fortyfikacji, głównie krzyżackich oraz pruskich. Jedną z takich ciekawszych "fortec" jest zamek w Lidzbarku Warmińskim. Powstał w latach 1350-1401 jako siedziba biskupów warmińskich. Rozpoczęta budowa zamku w jego pierwotnym kształcie realizowana była przez biskupów, od Hermana z Pragi do Henryka Sorboma.Fot. Wikimedia.commons.org / Dawid Galus
Fot. Wikimedia.commons.org / Ludwig Schneider
Dziedziniec lidzbarskiego zamku ze względu na krużganki przypomina dziedziniec Królewskiego Zamku na Wawelu. Z dziedzińca przechodzi się po kamiennych schodach (z początków XVII wieku) na główną kondygnację, gdzie znajdują się pomieszczenia reprezentacyjne.
9. Olsztyn
Nie jest to może najbardziej odkrywcza propozycja, w końcu Olsztyn jest znanym miastem, ale z pewnością to najwszechstronniejsza opcja, która łączy powyższe walory. Dlaczego?Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
Fot. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja
10. Jeziora, jeziora, jeziora!
Oczywiście, że Warmia i Mazury z naciskiem na Mazury to jeziora do kwadratu. Gdziekolwiek pojedziecie, tam z pewnością znajdziecie w niedalekiej odległości jakikolwiek zbiornik wodny. Jest ich tak wiele, że nie chciałoby się wam przewijać tę stronę, żeby poznać je wszystkie. Warto jednak wymienić parę z nich.Mamry•Fot. Przemyslaw Kozlowski / AG
Jezioro Mamry – położone w północno-wschodniej części kraju, w chodzi w skład Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Mamry to jezioro polodowcowe morenowe i drugie pod względem powierzchni jezioro w Polsce.
Dno jeziora jest zróżnicowane z licznymi zagłębieniami i wypłyceniami, przy czym część północna jest wyraźnie głębsza, dno porasta roślinność wynurzona i łąki podwodne złożone z ramienic. Brzegi jeziora przeważnie niskie i podmokłe, w części porośnięte lasem.
Bełdany.•Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Jezioro Bełdany – jezioro polodowcowe, rynnowe, w całości na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego, otoczone sosnowo-świerkowymi lasami Puszczy Piskiej. Zbiornik usytuowany jest na wysokości 116 m n.p.m. , obecnie powierzchnia to 944 ha i z biegiem lat staje się coraz mniejsza.
Nidzkie.•Fot. Mariusz Ciszewski / Agencja Gazeta
Jezioro Nidzkie – jezioro w powiecie piskim, na terenie Równiny Mazurskiej w Puszczy Piskiej. Na północy łączy się poprzez jeziora Guziankę Wielką i Guziankę Małą z jeziorem Bełdany. Część tafli jeziora wchodzi w skład rezerwatu przyrody. Jezioro sąsiaduje z Mazurskim Parkiem Krajobrazowym.