Znaczący gest Trzaskowskiego, pokazał jak wspiera Białoruś. Długie kolejki do urn w Polsce

Katarzyna Zuchowicz
Dziś odbywają się wybory na Białorusi, internet niemal "ugina się" od słów wsparcia dla tego kraju. Głos w mediach społecznościowych zabrał również prezydent Warszawy. Rafał Trzaskowski złożył pewną deklarację, za którą już dziękują mu Białorusini z Warszawy. "Niech żyje Białoruś!" - napisał.
Pomimo upału i bardzo powolnego tempa pracy komisji, wciąż nie maleje kolejka Białorusinów chętnych do oddania głosu w konsulacie w Białymstoku" - pisze na FB poseł Robert Tyszkiewicz. Fot. Screen/Facebook/Robert Tyszkiewicz
"Od Białorusinów Warszawy serdecznie dziękujemy, Panie Prezydencie, za solidarność!" - zareagowała na wpis Rafała Trzaskowskiego Fundacja Białoruski Dom.

Przypomnijmy, dziś na Białorusi odbywają się wybory prezydenckie. Od rana internauci sygnalizują, że przy wjeździe do Mińska pojawiły się pojazdy wojskowe, odczuwane są też problemy z internetem. Kilkanaście godzin przed wyborami zatrzymane zostały dwie najbliższe współpracownice kandydatki na prezydenta i głównej rywalki Aleksandra Łukaszenki Swiatłany Cichanouskiej.

Czytaj także: Rywalka Łukaszenki ukryła się, szefowa jej sztabu w areszcie. Dziś wybory prezydenckie na Białorusi


"Warszawa apeluje o demokratyczny i zgodny z prawem proces wyborczy. Wspieramy naród białoruski w tym ważnym momencie, dlatego dziś Pałac Kultury i Nauki podświetlamy w barwach Białorusi" - zapowiedział Rafał Trzaskowski. Swój wpis na Twitterze i na Facebooku zakończył okrzykiem: "Niech żyje Białoruś!". Słowa te napisał również w języku białoruskim.

"Niech żyje wolna, demokratyczna Białoruś" - piszą też inni internauci, wśród nich politycy. "Żywie Biełaruś!" - napisał też szef szef Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi Robert Tyszkiewicz z KO. Kilka dni temu zarzucił rządowi PiS "haniebne milczenie" ws. Białorusi.

Teraz na zdjęciu pokazał, jak ogromne kolejki Białorusinów stoją przed konsulatem w Białymstoku. "Władze robią wszystko, aby utrudnić proces głosowania.Od rana ogromne kolejki przed konsulatem w Białymstoku. Chętni wpuszczani są pojedynczo co oznacza, że dla wielu może zabraknąć czasu do głosowania" - napisał. To samo zresztą dzieje się przed ambasadą w Warszawie. Wybory na Białorusi, na zaproszenie białoruskiej opozycji będzie monitorował poseł Michał Szczerba. "Trzymajcie kciuki. Mińsk - Warszawa wspólna sprawa!" - napisał na Twitterze.