Miał iść na kwarantannę, a pojechał na wesele. Okazało się, że ma koronawirusa – naraził 93 osoby

Rafał Badowski
Młody mieszkaniec Nowego Dworu Gdańskiego miał czekać w kwarantannie na wyniki testu na koronawirusa. Zamiast tego wolał pojechać na wesele. I prawdopodobnie czeka za to dotkliwa kara. Kilka dni po zabawie okazało się, że wynik testu na koronawirusa okazał się dodatni.
Mieszkaniec Nowego Dworu Gdańskiego złamał kwarantannę i pojechał na wesele do Malborka. Czeka go doktliwa kara od sanepidu. Fot. Pexels
Jak przekazał nowodworski inspektor sanitarny, mężczyzna naraził zdrowie i życie 93 osób, które razem z nim bawiły się na weselu w Malborku. Kwarantanną objęto weselników i ich rodziny. Stało się tak po tym, jak w jego zakładzie pracy w Gdańsku doszło do kilku zakażeń koronawirusem.

– Jako osoba z kontaktu, czyli potencjalnie chora miał obowiązek pozostania w domu i go nie opuszczać. Ten zakaz i kwarantannę złamał, udając się do Malborka na wesele, w którym uczestniczyły 93 osoby. Naraził ich, wiedząc, że potencjalnie może być chory. Niestety, po tym weselu okazało się, że jest pozytywny – powiedział Tomasz Bojar-Fijałkowski, państwowy inspektor sanitarny w Nowym Dworze Gdańskim.


– Naraził zdrowie, a może i życie 93 osób, które razem z nim bawiły się na weselu. Tym samym w powiecie malborskim stacja musiała objąć kwarantanną wszystkich weselników i ich rodziny. To było absolutnie nieodpowiedzialne zachowanie, które po wyzdrowieniu tego pana będzie skutkowało wszczęciem postępowania administracyjnego – dodał państwowy inspektor sanitarny.

Oznacza to, że sanepid będzie mógł nałożyć na mężczyznę karę w wysokości 30 tysięcy złotych. Inspektor nie wyklucza też zawiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

– Ten mężczyzna zadzwonił nawet dziś do mnie. Chciał się wytłumaczyć. Mówił, że ma wyrzuty sumienia. Powiedziałem, że wrócimy do tej rozmowy na etapie postępowania i że wtedy wysłucham wyjaśnień. A z wyrzutami sumienia na razie musi sobie radzić sam – dodał inspektor w rozmowie z TVN24.

Przypomnijmy: niemal codziennie słyszymy o nowych ogniskach koronawirusa na weselach w różnych częściach Polski. Pojawiały się już informacje o zakażeniu zdecydowanej większości uczestników pojedynczych imprez. Jako główne ogniska koronawirusa wesela wskazał także rząd.

Czytaj także:

Potężne ognisko koronawirusa na weselu. Prawie 100 osób trafiło na kwarantannę

Ognisko koronawirusa na weselu w Radziejowie. Zakażeni są prawie wszyscy przebadani

Plaga zakażeń koronawirusem na weselach. Po jednym stwierdzono go u 80 proc. uczestników

źródło: TVN24