Ogromna szansa Lewandowskiego. W finale LM może pobić historyczny wyczyn Ronaldo

Łukasz Grzegorczyk
Robert Lewandowski w półfinale Ligi Mistrzów z Lyonem po raz kolejny trafił do siatki. To jego 15. bramka w tej edycji Champions League. Polak ma szansę pobić historyczny rekord, który należy do Cristiano Ronaldo.
Robert Lewandowski może pobić rekord Cristiano Ronaldo. Fot. Facebook / @rl9official
W środowym meczu z Lyonem Robert Lewandowski długo czekał na swojego pierwszego gola. Udało mu się dopiero w 88. minucie, ale najważniejsze, że dopisał kolejną bramkę do statystyk. W tej edycji Ligi Mistrzów to było jego 15. trafienie.

Przed Bayernem jeszcze finałowe starcie z Paris Saint-Germain, a to oznacza, że Polak ma szansę poprawić swój wynik. Jeśli w starciu przeciwko PSG strzeli jeszcze dwa gole, wyrówna historyczny rekord Cristiano Ronaldo, który w sezonie 2013/14 – jeszcze w barwach Realu Madryt – zdobył 17 bramek w jednym sezonie Champions League. Warto jednak zaznaczyć, że Ronaldo swój wynik wyśrubował w tradycyjnym formacie LM, czyli z rewanżami po fazie grupowej. W tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, w ćwierćfinale i półfinale wszystko rozstrzygało się po jednym spotkaniu. Tym samym Lewandowski miał mniej czasu, by pokusić się o pobicie rekordu.


Przypomnijmy, że Bayern w półfinale LM pokonał Lyon 3:0. W ten sposób mistrzowie Niemiec awansowali do finału Champions League, a Lewandowski będzie miał swoją drugą okazję w karierze do zdobycia Pucharu Europy.

Czytaj także: Wielka szansa dla Lewandowskiego. Piłkarz roku jednak zostanie wybrany