Może specjalnie przechorować COVID-19? Nie - to jak rosyjska ruletka

Anna Kaczmarek
Zastanawiasz się, czy nie lepiej byłoby specjalnie przechorować SARS-CoV-2? Niestety nie możemy być pewni, czy znajdziemy się w tej szczęśliwej grupie osób bezobjawowych, czy może w tej, która przechodzi COVID-19 ciężko i wymaga hospitalizacji. Specjalne zakażenie się koronawirusem jest jak rosyjska ruletka – mówi w specjalnym podcaście „Koronawirus bez cenzury” prof. Krzysztof Filipiak kardiolog,internista, hipertensjolog, farmakolog kliniczny z WUM, prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.
FOT. MARCIN STEPIEN / AGENCJA GAZETA
Zakażenie SARS-CoV-2, jak tłumaczy prof. Filipiak, 80 proc. osób przechodzi bezobjawowo lub ma łagodne objawy. Nie można jednak zapominać, że 15 proc. będzie miało ciężkie objawy, a 5 proc. bardzo ciężkie objawy COVID-19, gdzie konieczna będzie hospitalizacja, a nawet leczenie z pomocą respiratora. Można przewrotnie zapytać: czy jest Pan/Pani skłonna być poddana leczeniu respiratorem. Pewnie większość osób na to pytanie odpowiedziałaby: „nie” - zauważa specjalista.

Zdaniem naszego rozmówcy zakażenia warto unikać. Jednak nie należy panikować. Zakażeń SARS-CoV-2 jest na świecie coraz więcej, to samo widzimy w Polsce. Z drugiej strony nie wzrasta w Polsce liczba osób bardzo ciężko chorych, leczonych z pomocą respiratora, co pozwala formułować tezę, że być może zjadliwość tego wirusa słabnie.

– Nie ma jeszcze twardych dowodów dotyczących osłabienia zjadliwości wirusa, trzeba spokojnie poczekać na ustalenia naukowców i oczywiście nie zwalnia nas to z zachowania podstawowych zasad higieny, które mają nas chronić przed zakażeniem – podkreśla prof. Filipiak.

Po 5 miesiącach epidemii SARS-CoV-2 lekarze i naukowcy nie są jeszcze w stanie wypowiedzieć się na temat odległych skutków przechorowania COVID-19. Jednak pojawiają się doniesienia naukowe, które sugerują, że może dochodzić do powikłań płucnych, uszkodzenia mięśnia sercowego, problemów z płodnością u mężczyzn czy zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Jednak na pewne dane na ten temat trzeba poczekać przynajmniej do marca przyszłego roku. Na razie lekarze nie mają pewności co do tych obserwacji.

Jednak biorąc pod uwagę możliwość ewentualnych, odległych skutków przechorowania COVID-19, warto zrobić wszystko, żeby się nie zakazić i doczekać czasu pojawienia się skutecznej szczepionki przeciwko SARS-CoV-2.

Czytaj także:

Kolejny lockdown z powodu koronawirusa? Niekoniecznie. Wirusolog wyjaśnia dlaczego

Pandemia SARS - CoV-2 czy pandemia otyłości? Za chwilę będzie wysyp chorób metabolicznych

Cała prawda o testach na koronawirusa [Koronawirus bez cenzury #21]



Podcast KORONAWIRUS BEZ CENZURY razem z innymi podcastami naTemat dostępny jest również na: Apple Podcasts, Spotify i Google Podcasts.