Zakopane nie zgadza się ze słowami Piontkowskiego. Samorząd musiał się jednak ugiąć
W czwartek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski oświardczył, że władze Zakopanego nie mogą samodzielnie podejmować decyzji o zamknięciu szkół. Władze miasta poinformowały wcześniej o tym, że nauczanie stacjonarne rozpocznie się w szkołach podstawowych dopiero pod koniec września. Samorząd musiał jednak zmienić swoje stanowisko.
Początkowo miasto Zakopane informowało o tym, że od 1 do 25 września zajęcia w szkołach podstawowych będę odbywały się zdalnie. "Decyzja ta była szeroko konsultowana ze środowiskiem zakopiańskich dyrektorów, nauczycieli, lekarzy i rodziców (...). 28 września rozpoczniemy nowy rok szkolny w maksymalnym rygorze sanitarnym" – napisano w komunikacie.
"Ze względu na panującą w naszym regionie sytuację epidemiologiczną, decyzja o wyrażeniu zgody na zawieszenie zajęć stacjonarnych w szkołach była słuszna. Niemniej jednak, w związku ze zmianą opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, musimy dostosować się do nowego stanowiska, które przewiduje rozpoczęcie zajęć stacjonarnych w szkołach z dniem 1 września 2020 roku" – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj także: Piontkowski o powrocie dzieci do szkół. Znowu zabrał głos ws. maseczek w trakcie lekcji