Zakopane nie zgadza się ze słowami Piontkowskiego. Samorząd musiał się jednak ugiąć

Zuzanna Tomaszewicz
W czwartek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski oświardczył, że władze Zakopanego nie mogą samodzielnie podejmować decyzji o zamknięciu szkół. Władze miasta poinformowały wcześniej o tym, że nauczanie stacjonarne rozpocznie się w szkołach podstawowych dopiero pod koniec września. Samorząd musiał jednak zmienić swoje stanowisko.
Zakopane zmieniło decyzję ws. zawieszenia zajęć stacjonarnych. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Władze Zakopanego nie mają uprawnień do tego, aby samodzielnie zamykać szkoły. Jeżeli nie ma pozytywnej opinii inspektora sanitarnego, nie mogą tego zrobić (...). Jeżeli Państwowy Inspektor Sanitarny uzna, że tam należy przejść na przykład na nauczanie hybrydowe, bo zagrożenie epidemiczne jest duże, to taką decyzję wyda. Natomiast na razie, z tego, co ja wiem, takiej decyzji nie wydał – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Dariusz Piontkowski.

Początkowo miasto Zakopane informowało o tym, że od 1 do 25 września zajęcia w szkołach podstawowych będę odbywały się zdalnie. "Decyzja ta była szeroko konsultowana ze środowiskiem zakopiańskich dyrektorów, nauczycieli, lekarzy i rodziców (...). 28 września rozpoczniemy nowy rok szkolny w maksymalnym rygorze sanitarnym" – napisano w komunikacie. Burmistrz miasta, Leszek Dorula, wydał w czwartek oświadczenie, w którym napisał, że otrzymał pismo od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Zakopanem zmieniające wcześniejszą pozytywną opinię dot. zawieszenia zajęć stacjonarnych.
"Ze względu na panującą w naszym regionie sytuację epidemiologiczną, decyzja o wyrażeniu zgody na zawieszenie zajęć stacjonarnych w szkołach była słuszna. Niemniej jednak, w związku ze zmianą opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, musimy dostosować się do nowego stanowiska, które przewiduje rozpoczęcie zajęć stacjonarnych w szkołach z dniem 1 września 2020 roku" – czytamy w oświadczeniu.


Czytaj także: Piontkowski o powrocie dzieci do szkół. Znowu zabrał głos ws. maseczek w trakcie lekcji