Morawiecki popiera stanowisko KEP ws. LGBT+. "Nachalna propaganda ideologii – po prostu nie"
Premier Mateusz Morawiecki na antenie Radia Rodzina zgodził się z wydanym w piątek oświadczeniem Konferencji Episkopatu Polski, w którym m.in. zasugerowano, że powinny powstać specjalne poradnie dla osób chcących "odzyskać naturalną orientację płciową". Szef rządu po raz kolejny zaznaczył, że Polska jest krajem tolerancyjnym.
Biskupi podkreślili w dokumencie, że polski Kościół "nie może się zgodzić na rozszerzenie rozumienia małżeństwa i rodziny, zrównanie praw i przywilejów małżeństw heteroseksualnych i homoseksualnych".
Mało tego – wbrew nauce i stanowisku ONZ – KEP zasugerowało, by w Polsce powstały specjalistyczne poradnie, w których będzie można "odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową".
"Przychodnie te mają sens również wtedy, kiedy pełna transformacja seksualna okaże
się być zbyt trudna, ale jednak w istotnym stopniu pomogą radzić sobie z psychoseksualnymi wyzwaniami" – czytamy w 27-stronicowym oświadczeniu KEP.
Fragment stanowiska KEP ws. LGBT+.
Dalej jednak szef polskiego rządu zaznaczył: – Gdy narusza się wolności drugiego człowieka, albo godność, albo gdy się prowokuje niepotrzebnie, a z takimi akcjami też mieliśmy do czynienia, to mówimy "dość", ja mówię "dość". Tolerancja – tak, ale nachalna propaganda i afirmacja pewnych ideologii – niekoniecznie, albo po prostu nie.Jeżeli ktoś ma taką, a nie inną potrzebę ekspresji, a jednocześnie też takie, a nie inne poglądy i wyznaje takie, a nie inne wartości, które dla kogoś innego mogą być wartościami nieakceptowalnymi, to jednak tak długo, jak nie narusza to wolności drugiego człowieka, również jego godności, a także szacunku wobec drugiego człowieka, to my w pełni tolerujemy, a ja w szczególności również, wszelkie takie idee czy ideologie.
Kilka dni wcześniej Mateusz Morawiecki przekonywał na Śląsku, że "Polska jest krajem wolnym, bardzo demokratycznym i bardzo tolerancyjnym". W taki sposób premier odpowiedział na pytanie dziennikarzy o to, czy "należy bronić Polaków przez ideologią LGBT", które nawiązywało do słów wicemarszałka Ryszarda Terleckiego.
"Wirus LGBT"
W zeszłym tygodniu odwołano łódzkiego kuratora oświaty. Grzegorz Wierzchowski na antenie TV Trwam stwierdził, że koronawirus nie jest tak straszny jak "wirus LGBT".
Później dziennikarze o słowa kuratora zapytali szefa klubu PiS. – Podzielam pogląd pana kuratora, że ideologia LGBT dehumanizuje społeczeństwo i trzeba przed nią bronić dzieci. To oczywiste – powiedział Ryszard Terlecki i dodał, że jest to "nihilistyczna ideologia, która ma zniszczyć normalnie funkcjonujące społeczeństwo".
źródło: Radio Rodzina