Hołownia pokazał logo swojego stowarzyszenia. Tak zainaugurował nowy ruch Polska 2050

Katarzyna Zuchowicz
W piątek, na antenie TVN24, Szymon Hołownia mówił, że jego stowarzyszenie będzie przygotowało się zarówno do wyborów parlamentarnych jak i samorządowych, prezydenckich oraz do Parlamentu Europejskiego. W sobotę zaprezentował logo ruchu Polska 2050 i oficjalnie zainaugurował jego działalność.
Szymon Hołownia pokazał logo swojego stowarzyszenia Polska 2050. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Polska 2050 jest zarejestrowana od tygodnia, ale logo poznaliśmy dziś. To biały kształt Polski z napisem "Polska 2050" na żółtym tle. - Kolory i styl nawiązują do naszej komunikacji wizualnej z czasu kampanii wyborczej - przypomniał kampanię prezydencką Szymon Hołownia. Zainaugurował też spotkanie liderów regionalnych stowarzyszenia z całej Polski. W ciągu dwóch dni mają sięzajmować m.in. nominacjami szefów zarządów wojewódzkich i projektem statutu.

- Dziś zjazd, dalej dalsze działania liderów wojewódzkich i powiatowych, rozbudowanie naszych struktur, trwają prace programowe, działa już nasz think-tank Instytut Strategie 2050, który tworzy pierwsze dokumenty programowe, ale pozwala nam je też jak najszybciej i merytorycznie reagować na to, co się na polskiej scenie politycznej dzieje - mówił Hołownia.


Zapowiedział, że 3 września Polska 2050 przedstawi pierwszy kontrakt obywatelski z zapowiedzianych dziesięciu, które mają być podjęte w ciągu pierwszych 100 dni działania ruchu.

- Wystartuje też nasze radio internetowe, rozpoczniemy nasz program edukacyjny z ofertą edukacji psychologicznej dla polskich uczniów, uruchamiamy naszą szkołę liderów - mówił Hołownia. Zapowiedział też warsztaty dotyczące programu stowarzyszenia, komunikacji, kontaktów z mediami i mediacji. Według sondażu sprzed kilku dni, który dla RMF FM" i “Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadziła pracownia United Surveys, na ruch Hołowni głosowałoby 7,1 proc. badanych. Polska 2050 zajęła w badaniu trzecie miejsce.

Czytaj także: Ten sondaż to zapowiedź zmian w polityce. Widać jak na dłoni, jak namieszali Trzaskowski i Hołownia