Gigantyczny pożar pod Warszawą. Kłęby dymu widać w wielu miejscach stolicy

Zuzanna Tomaszewicz
Potężny pożar wybuchł w starej hali magazynowej, która mieści się na granicy Konstancina-Jeziornej i wsi Bielawa. Żywioł próbuje okiełznać 18 zastępów straży pożarnej. Kłęby czarnego dymu ciągną się nad Ursynowem.
Pożar wybuchł w starej hali magazynowej w Konstancinie-Jeziornie. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
– Pożar wybuchł na terenie starych budynków magazynowo-produkcyjnych przy ul. Mirkowskiej w Konstancinie-Jeziornie. Na miejscu pracuje 18 zastępów straży pożarnej – poinformował TVN24 Łukasz Darmofalski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. W magazynie o wielkości 100 na 50 metrów znajdują się tworzywa sztuczne. Na ten moment nie ma informacji o poszkodowanych osobach. Wiadomo, że dym unosi się w kierunku Wisły, choć jest też widoczny w południowej części stolicy (dzielnica Ursynów). W rozmowie z TVN24 Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej przekazał, że w magazynie mogą być składowane też butle z gazem propan-butan. – To niebezpieczne dla strażaków pracujących na miejscu. Ogniem objęta jest cała powierzchnia hali – dodał. Czytaj także: Wybuch gazu w domu w Białymstoku. Nie żyją co najmniej cztery osoby, w tym dziecko


źródło: TVN24