Ależ efekty specjalne w "Wiadomościach" TVP. Do studia "wleciał" samolot
Podczas wtorkowego wydania "Wiadomości" TVP po raz kolejny zastosowano efekty specjalne. W studiu pojawiły się animacje przedstawiające żołnierzy, a z ekranu "wyleciał" wojskowy samolot.
– W skład ich umundurowania wchodzą m.in. hełmy w kamuflażowym malowaniu, torby z maską przeciwgazową, ładownice trójkomorowe na amunicję, a ich uzbrojenie stanowią polskie karabiny typu Mauser – dodała dziennikarka.
W trakcie programu doszło do jeszcze jednej podobnej sytuacji. W pewnym momencie ze znajdującego się z tyłu ekranu do studia "wleciał" samolot, a konkretnie – bombowiec "Łoś". – Jego załogę tworzyło czterech lotników: pilot, dowódca-obserwator, strzelec dolny, który był również telegrafistą, oraz strzelec tylny. "Łoś" w locie nurkowym rozwijał prędkość nawet 520 km/h – wyjaśniła Holecka przy akompaniamencie odgłosów maszyny.
Animacja przedstawiająca bombowiec "Łoś".•Fot. Screen z "Wiadomości" TVP
To nie pierwsza taka sytuacja w "Wiadomościach". Podobne efekty specjalne zastosowano już w ubiegłym roku. Wtedy do studia "przyleciał" śmigłowiec Black Hawk. Cały materiał zobaczysz tutaj.
We wtorek obchodziliśmy 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej. 1 września 1939 roku o godz. 4:47 niemiecki pancernik Schleswig-Holstein ostrzelał polską składnicę wojskową na gdańskim Westerplatte.
Czytaj także: TVP odpowiada na zarzuty Budki Suflera. Podaje zupełnie inną wersję ws. występu zespołu
źródło: TVP