Obejrzałam film "Pętla" Patryka Vegi. To soft porno o synu marnotrawnym

Anna Dryjańska
Czy słyszeliście o czymś takim jak afera podkarpacka? Jeśli nie, lub coś wam dzwoni, ale nie wiecie gdzie, to już wkrótce się dowiecie, tak jak cała Polska. Wszystko dzięki nowemu filmowi Patryka Vegi "Pętla", który właśnie wchodzi do kin.
Fragment plakatu filmu "Pętla", który wyreżyserował Patryk Vega. fot. materiały filmowe



Przeczytaj też: Afera podkarpacka. O co chodzi w skandalu, o którym film zrobił Patryk Vega? [WYJAŚNIAMY]

Mózgiem akcji był szef wydziału gospodarczego Centralnego Biura Śledczego Policji Daniel Śnieżek. Tę rolę Vega powierzył jednemu ze swoich ulubionych aktorów – skorumpowanego policjanta wdzięcznie zagrał Antoni Królikowski. O ile oczywiście można mówić o wdzięku w historii upadku.

"Pętla" – obsada: Antoni Królikowski (Daniel Śnieżek), Katarzyna Warnke (Alicja Konarska), Piotr Stramowski (Dawid Kostecki "Cygan"), Marcin Zacharzewski (Aleksiej Rysicz "Alex"), Maciej Zacharzewski (Jewgienij Rysicz "Żenia"), Aleksandra Nowicka (Anka), Dagmara Kaźmierska (Ela Nowak), Rafał Cieszyński (Marek), .

"Pętla" to bowiem rysowana grubą kreską przypowieść o synu marnotrawnym, który jako żółtodziób w mundurze marzy o wielkiej karierze. Mimo ostrzeżeń ojca – policjanta porywa się na akcję, do której nie jest gotowy. A potem szczególny zbieg okoliczności (potem dowiadujemy się, że zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach) sprawia, że glina musi iść na kompromisy.

No właśnie: musi? Szybko okazuje się, że ustępstwa są nie tylko przydatne, ale i przyjemne, a nawet popłatne. Aż wreszcie Daniel przekracza granicę i sam staje się bandziorem, choć nadal z odznaką policjanta. Zaczyna z ukrycia nagrywać VIP–ów kupujących usługi seksualne kobiet – lekarzy, polityków, a nawet biskupa.
Przeczytaj też: Kto jest (prawie) kim w "Polityce" Patryka Vegi? 7 głównych postaci i wątków

W tle majaczą politycznie sterowane policja i prokuratura, które gotowe są reżyserować swą działalność, by tylko zwrócić na siebie uwagę mediów. A Daniel pisze scenariusz – tu coś podrzuci, tam sprowokuje, tu kogoś przekręci. Jego szef grzeje się w blasku fleszy i daje mu wolną rękę. Jednak do czasu.

Okazuje się, że nawet król życia dostaje rachunek za to, co robi. Podczas gdy chce coraz więcej – seksu, pieniędzy, narkotyków – sypie mu się małżeństwo, a on pogrąża się w otępieniu. Traci czujność i zaczyna popełniać błędy. A jego wrogowie, których zrobił sobie wielu, tylko na to czekają.
Wreszcie okazuje się, że Daniel, który miał się za gracza, jest tylko pionkiem w cudzej partii szachów. Wszedł bowiem w świat, gdzie każdy każdego oszukuje. Gdy jest na dnie, prosi o przebaczenie swojego ojca. A ten odpowiada na pretensje drugiego, posłusznego syna, cytatami wprost z Biblii.

Nowy film Patryka Vegi może rozczarować tych, którzy liczyli na to, że ujawni w nim fragmenty sekstaśm z afery podkarpackiej, które rzekomo posiada. Widzowie nie znajdą też oczywistych tropów wskazujących im, który ważny polityk i biskup w przerwach między pouczaniem społeczeństwa korzystali z burdelu.

"Pętla" to wartko opowiedziana przypowieść o synu marnotrawnym połączona z kinem oralnego niepokoju (scena fellatio jest jedną z najbardziej dramatycznych). Tym, którzy oczekują sprawnego rzemieślniczo filmidła, może się spodobać. A przy okazji Vega szerzy wiedzę o prawdziwej i niewyjaśnionej o dziś wielowątkowej aferze.

Na kilka dni przed premierą prokuratura wreszcie postawiła zarzuty jej bohaterom. Przypadek? Oceńcie sami.

Przeczytaj też: Kosteckiego zabiły dwie osoby? Giertych ujawnił znaczące ślady na ciele boksera