Samolot uziemiony w Gdańsku. Pasażerka przyznała się, że ma koronawirusa
W sobotę na gdańskim lotnisku został zatrzymany samolot, który miał lecieć do Grecji. Maszyna nie wystartowała, bo jak się okazało, na pokładzie była kobieta zakażona koronawirusem.
Dziennik podaje, że kobieta, która ma być zakażona SARS-CoV-2 została wyprowadzona z samolotu tylnym wyjściem. Pasażerowie skarżyli się z kolei na informacyjny chaos i musieli na gorąco odwoływać noclegi. – Wiemy na pewno, że samolot dziś do Kalamaty nie poleci – potwierdziła Agnieszka Michajłow, rzeczniczka Portu Lotniczego w Gdańsku.
Czytaj także: Dlaczego kobieta z koronawirusem wsiadła do tramwaju? Oto kulisy głośnej podróży
źródło: wyborcza.pl