Milicja brutalnie pacyfikowała Białorusinów. Tak wyglądał kolejny dzień protestów [FILMY]

Łukasz Grzegorczyk
W niedzielę na Białorusi odbyły się kolejne duże protesty przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki. W samym Mińsku na ulice mogło wyjść nawet 100 tys. osób. Milicja po raz kolejny wykazała się brutalnością wobec obywateli.
Kolejny dzień brutalnych działań milicji na Białorusi. Fot. screen z tut.by



Do sieci trafiają nagrania, pokazujące działania milicji. Funkcjonariusze ubrani są w cywilne ubrania, a na twarzach mają czarne kominiarki. Białoruski dziennikarz Franak Viačorka relacjonował, że tajniacy wybijali okna w budynkach i bili ludzi pałkami. Funkcjonariusze znowu wykazali się niezwykłą brutalnością. W innym materiale można zobaczyć, jak jeden z nich okłada pałką mężczyznę leżącego na ziemi. W tym wideo pokazano także inne przykłady agresji wobec manifestantów. Użyto m.in. gazu pieprzowego. Na ulicach zgromadzono też oddziały z wozami opancerzonymi. – Rzucili go na ziemię i zaczęli go po prostu mocno bić pałką – opowiadała na nagraniu jedna z kobiet, która stanęła w obronie zaatakowanego przez milicję mężczyzny. Relacjonowała, że próbowała zasłonić go własnym ciałem. Dodajmy, że Białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna poinformowało o zatrzymaniu w Mińsku co najmniej 185 osób. To kolejny weekend z rzędu, kiedy Aleksander Łukaszenka nie potrafi opanować sytuacji na Białorusi.

Ludzie wyszli na ulice po wyborach, w których obecny prezydent miał zwyciężyć z ogromną przewagą – tak przynajmniej podano w oficjalnych wynikach. Większość obywateli jest przekonanych, że głosowanie zostało sfałszowane.

Czytaj także: To ona miała bić Polaków na Białorusi. Ustalono, że brutalna milicjantka ma na imię Karyna