Odradzał urlop za granicą. Tak Szumowski tłumaczył się u Mazurka z wakacji w Hiszpanii
W Polsce głośno komentowano urlop byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który pod koniec sierpnia udał się do Hiszpanii. Dla wielu, którzy wcześniej widzieli go przejętego na koronawirusowych konferencjach, wyjazd zagraniczny jawił się jako coś, na co nie pozwoliłby sobie jako czołowy polityk PiS na froncie walki z covid-19. I właśnie z tego tłumaczył się w RMF FM u Roberta Mazurka.
I właśnie o to Robert Mazurek zapytał Łukasza Szumowskiego. Zdaniem byłego ministra zdrowia "ryzyko było żadne". Tymczasem na przykład w Polsce 21 sierpnia były 903 zakażenia koronawirusem.
– To nawet nie była Hiszpania. Po prostu spędziłem 10 dni na oceanie. Z jedną osobą. Wydawało mi się, że właśnie podczas żeglowania uda się uzyskać trochę prywatności. Ale i tak ktoś zrobił nam zdjęcia, co nie jest przyjemne – tłumaczył Łukasz Szumowski. Dodał, że na ląd zszedł tylko raz i to na wysepkę, gdzie nie było żadnego przypadku koronawirusa.
Przypomnijmy: Łukasz Szumowski podał się do dymisji, mimo że wcześniej zapewniał, że tego nie zrobi. Odbyło się to w atmosferze wielu niejasności dotyczących choćby zakupu respiratorów widmo przez resort zdrowia.
Czytaj także: Ten kraj zamienił się w ognisko pandemii covid-19. Szumowskiego przyłapano tam na urlopie
źródło: RMF FM