Kuba Wojewódzki w swoim stylu pożegnał Gienka Loskę. Był do bólu szczery

Zuzanna Tomaszewicz
W środę wieczorem w wieku 45 lat zmarł Gienek Loska. Muzyka i zwycięzcę "X Factora" pożegnali jurorzy pierwszej edycji reality show. Dołączył do nich także Kuba Wojewódzki, który w krótkim wpisie szczerze opisał swoją relację z piosenkarzem.
Kuba Wojewódzki pożegnał zmarłego Gienka Loskę. Fot. Łukasz Giza / Agencja Gazeta
"Nigdy nie było nam po drodze. Uważałem, że 'X Factor' to nie był program dla niego. Byłem pewny, że to nie jest świat dla niego. Był wolnym człowiekiem. I takim pozostał. Tak go zapamiętam" – napisał na Facebooku Kuba Wojewódzki.

Czytaj także: Gienek Loska, czyli "Niemen ze streetu". Od ulicznego barda do zwycięzcy "X-Factor" [HISTORIA] Przypomnijmy, że Maja Sableska przyznała w rozmowie z Plotkiem, że Gienek Loska był "artystą przez duże A". Czesław Mozil natomiast zdradził, iż z wielkim żalem przyjął informację o śmierci finalisty "X Factora". – Zanim osobiście poznałem Gienka Loskę, to o nim słyszałem. Po Krakowie krążyły opowieści o niejakim Białorusinie, którego wokal jest równie mocny, jak głowa – mówił juror.


Dwa lata temu Loska doznał rozległego wylewu krwi do mózgu, przez co zapadł w śpiączkę. W styczniu tego roku pisaliśmy, że artysta wybudził się z niej, ale potrzebował rehabilitacji. Jeszcze w marcu jego zespół na Facebooku prosił o wsparcie, również finansowe.

Muzyk odszedł w wieku 45 lat. Zmarł w domu swojej mamy na Białorusi. Gienek brawurowo wykonywał utwory własne i innych kultowych artystów (m.in. Ryszarda Riedla i Czesława Niemena), z czego zasłynął w wygranym programie "X-Factor" w 2011 roku.

Czytaj także: Na Białorusi zmarł Gienek Loska. Gwiazdor programu "X-Factor" miał 45 lat