Woźniak-Starak i Drzyzga zadebiutowały w telewizji śniadaniowej. Opinie internatów są podzielone

Zuzanna Tomaszewicz
W poniedziałkowy poranek Ewa Drzyzga wraz z Agnieszką Woźniak-Starak zadebiutowały w "Dzień Dobry TVN" jako nowa para prowadzących. Przed nimi nie lada wyzwanie, a pierwsze reakcje fanów są mieszane.
Debiut Agnieszki Woźniak-Starak i Ewy Drzyzgi w "Dzień Dobry TVN". Fot. Instagram/aga_wozniak_starak
Jesień to czas zmian w telewizyjnych ramówkach. Dużo dzieje się w popularnych programach śniadaniowych. W "Pytaniu na śniadanie" w TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski właśnie zastąpili Tamarę Gonzalez Pereę i Roberta El Gendy.

Czytaj także: W tym pałacu Woźniak-Starak miała zamieszkać z mężem. Teraz sprzedaje go za zaskakującą kwotę

"Dzień Dobry TVN" nie pozostaje w tyle. W poniedziałek 14 września Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga poprowadziły swój pierwszy wspólny odcinek. Warto podkreślić, że to jedyny duet złożony z dwóch kobiet w "DD TVN ".


Woźniak-Starak i Drzyzga dołączyły do wcześniejszych par: Doroty Wellman i Marcina Prokopa, Anny Kalczyńskiej-Maciejowskiej i Andrzeja Sołtysika, Małgorzaty Ohme i Filipa Chajzera oraz Pauliny Krupińskiej-Karpiel i Damiana Michałowskiego. Po emisji poniedziałkowego odcinka programu śniadaniowego w internecie wysypała się lawina komentarzy. Część internautów chwaliła występ obu pań, inni natomiast nie zostawili na nowych prowadzących suchej nitki.

"Jestem zachwycona panią Agnieszką, naprawdę profeska. Natomiast co do pani Ewy mam mieszane uczucia... Trochę arogancko" – czytamy na Instagramie. "Agnieszka jak zwykle super, natomiast pani Drzyzga sztucznie jakby za karę niestety. Nie fajnie się ogląda. Albo się odnajdzie, albo kolejne zmiany. Pani Ewo więcej uśmiechu i współpracy ze swoją współprowadzącą" – napisał jeden z użytkowników.

"Lubię obie, ale widać, że nie ma między nimi chemii i płynnej interakcji. Może z czasem się dotrą" – widzimy wśród komentarzy.

Czytaj także: Kinga Rusin odchodzi z "Dzień Dobry TVN" po 15 latach pracy. "Kiedy jak nie teraz?"