Kurski, jakiego nie znacie. Małżonka prezesa TVP zdradziła, co przynosi jej do łóżka
Kochają się niczym dwa gołąbki. Joanna Kurska zdradziła w rozmowie z "Super Expressem", że z obecnym prezesem TVP są małżeństwem idealnym. Małżonka czołowego polityka obozu Zjednoczonej Prawicy uchyliła rąbka tajemnicy, jak wygląda ich małżeńska codzienność.
Ślub z Joanną Klimek (to po pierwszym mężu, wcześniej nosiła nazwisko Wąsowska) Jacek Kurski wziął w lipcu. O sprawie było bardzo głośno, gdyż był to... drugi ślub kościelny prezesa TVP. Uroczystość z wielką pompą zorganizowano w reprezentacyjnym sanktuarium w Łagiewnikach. – To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Jacek jest miłością mojego życia – wyznaje Joanna Kurska w rozmowie z "SE".
Okazuje się, że do bólu cyniczny polityk w domowych pieleszach zamienia się w kogoś zupełnie innego. Kurska wyjawiła, jak wyglądają ich poranki. – Kiedyś to ja częściej przynosiłam Jackowi kawę rano do łóżka, a od jakiegoś czasu to Jacek sprawia mi takie niespodzianki. Przynosi mi białą kawę i naleśniki. To są najlepsze naleśniki, jakie w życiu jadłam – powiedziała z uśmiechem.
Czytaj także: Piękna ceremonia w Krakowie. Jacek Kurski ślubował prezesowi, że nie opuści go aż do śmierci
Miliony Polaków zadawały sobie w lipcu pytanie, czy to, czego ze strony kościelnej hierarchii doświadczył czołowy polityk obozu dobrej zmiany, mogłoby się stać udziałem zwykłego zjadacza chleba w naszym kraju. Dla wielu był to wymowny pokaz sojuszu ołtarza i tronu oraz pychy Kościoła i obozu rządzącego w Polsce.
źródło: "Super Express"